Linia lotnicza stwierdziła, że spadek jest spowodowany „niepewnością dotyczącą ostatnich wskaźników przypadków COVID-19 w niektórych krajach UE”. Napisała, że cięcia będą dotyczyły głównie liczby lotów, a nie zamknięcia tras.
Ryanair zapowiedział, że będzie „silnie skoncentrowany” na krajach, w których wskaźniki liczby wirusów doprowadziły do ponownego wprowadzenia ograniczeń podróżowania z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wielka Brytania ponownie nałożyła 14-dniową kwarantannę dla podróżnych przybywających z takich krajów, jak Hiszpania, Francja i Szwecja. Irlandia ma podobne ograniczenia w podróżowaniu do różnych krajów, w tym Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Wcześniej Ryanair zwiększył liczbę lotów do 60 proc. swojej normalnej przepustowości w tym miesiącu, po wznowieniu usług w lipcu. Ale teraz rzecznik Ryanaira powiedział: „Te ograniczenia zdolności przewozowych i redukcja częstotliwości latania we wrześniu i październiku są nieuniknione. Wszyscy pasażerowie, otrzymali powiadomienie e-mailem z informacją o dostępnych opcjach”.
Pasażerowie mogą przenosić loty, otrzymywać zwrot gotówki lub dostawać vouchery, zgodnie z przepisami UE.
Czytaj też:
Nowy rozkład lotów Ryanair. Więcej kursów m.in. na Ukrainę i do Wielkiej Brytanii