W czasie, gdy większość obserwatorów komentowała fakt podróży Elona Muska do Chin, gdzie spotkał się z wysoko postawionymi politykami, sam zainteresowany mógł się pochwalić czymś innym.
Elon Musk wyprzedził Bernarda Arnaulta
Elon Musk jest jedynym z czołowej czwórki i jednym z trzech z pierwszej dziesiątki najbogatszych ludzi świata, których majątek w mijającym tygodniu wzrósł. Z najnowszej odsłony Bloomberg Billionaires Index wynika jeszcze jedna bardzo istotna rzecz.
Elon Musk, właściciel Tesli, SpaceX, Neuralink i The Boring Company po dłuższej nieobecności, wrócił na pierwszą pozycję w rankingu Bloomberga, który przedstawia najbogatszych ludzi świata.
Imperium luksusu zachwiało się w posadach
Elon Musk wyprzedził na liście Bernarda Arnaulta. Francuz, który od kilku miesięcy zajmował pierwsze miejsce, jest właścicielem “imperium luksusu”, czyli grupy LVMH, która w swoim portfolio ma takie marki, jak Louis Vuitton, Fendi, Hennesy, Moet, czy Tiffany & Co.
Francuz musiał ustąpić miejsca na szczycie po tym, jak w środę 31 maja akcje LVMH notowanego na paryskiej giełdzie potaniały aż o 2,6 proc. Zaowocowało to spadkiem wyceny majątku miliardera o 5,25 miliarda dolarów. Nie zmienia to faktu, że w ujęciu rocznym Francuz nadal pozostaje na plusie o ponad 24,5 miliarda dolarów. Jego majątek wycenia się obecnie na 187 miliardów dolarów.
W tym samym czasie przebywający w Chinach Elon Musk wlał nadzieję w serca inwestorów. Akcje Tesli, czyli głównego źródła „dochodów” Muska wzrosły o blisko 1,5 proc., co przełożyło się na wzrost jego majątku o 1,98 miliarda dolarów do poziomu 192 miliardów.
Wygląda na to, że dwóch miliarderów pozostanie w walce o pozycję lidera na dłużej. Niewielkie wahania kursów ich głównych spółek mogą bowiem wywołać kolejne przetasowania.
Czytaj też:
Elon Musk miał detoks od Twittera. Nie pisał, bo nie mógłCzytaj też:
Wartość Twittera stopniała do 1/3. Musk nadal liczy na cud