Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport dotyczący zabytków archeologicznych, które znajdowane są przy okazji prowadzenia wykopów na placach budowy. Z kontroli NIK wynika, że zabytki odkrywane w ten sposób nie są wystarczająco dobrze chronione. Co więcej, problem jest także z ich odpowiednim ewidencjonowaniem i inwentaryzacją. W wyniku zaniedbań, państwo nie ma pełnej wiedzy na temat liczby i miejsca przechowywania odkrytych zabytków. Zdaniem prezesa izby, główną odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą wojewódzcy konserwatorzy zabytków.
Problem jest o tyle duży, że w ostatnich latach, ze względu na hossę na rynku nieruchomości, a także realizację przetargów na budowy dróg i sieci kolejowych, znacząco wzrosła liczba prac budowlanych. Przekłada się to na zwiększoną częstotliwość odnajdowania zabytków. Jak czytamy w raporcie - Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, organy państwa i instytucje przyjmujące zabytki w depozyt podejmują skuteczne działania w kwestii zapewnienia zabytkom właściwej ochrony i opieki. Kontrolą objęła osiem wojewódzkich urzędów ochrony zabytków oraz 14 placówek zobowiązanych do ich przechowywania: 12 muzeów i dwa miejskie ośrodki kultury. W latach 2013-2017 (do 30 września) objęci kontrolą wojewódzcy konserwatorzy zabytków wydali 26 129 decyzji pozwalających na prowadzenie badań archeologicznych, w związku z realizacją inwestycji budowlanych. NIK szczegółowo prześledziła dokumentację 320 spraw.
– Zakres i forma ochrony zabytków archeologicznych, odkrytych podczas realizacji inwestycji, nie gwarantowały prawidłowego postępowania i opieki nad znaleziskami. Kluczową rolę w kwestii ochrony odgrywają przede wszystkim wojewódzcy konserwatorzy zabytków i to oni w ocenie NIK zawiedli. Działali bowiem na tyle nieskutecznie, że nie mieli nawet wiedzy o czasie i miejscu pozyskania zabytków. – mówi Krzysztof Kwiatkowski, Prezes Najwyższej Izby Kontroli.
Jak czytamy we wnioskach z raportu – „Skala i rodzaj nieprawidłowości odkrytych podczas kontroli wymagają działań oraz zmian procedur na poziomie zarówno lokalnym, jak i ogólnokrajowym”. NIK proponuje, aby wprowadzić spójny system informatyczny, który pomoże w ewidencjonowaniu zabytków. Ważnym wnioskiem jest także zwiększenie nadzory Generalnego Konserwatora Zabytków nad działalnością jego wojewódzkich odpowiedników.