Spalarnia odpadów kojarzy się z miejscem, które nie daje żadnego powodu, aby je odwiedzać. W Kopenhadze, na dachu niedawno otwartej, nowoczesnej spalarni powstał jednak projekt, który ma otworzyć to miejsce, oraz tę część miasta na mieszkańców i turystów. Budynek autorstwa pracowni BIG został bowiem zaprojektowany w taki sposób, że na jego stopniowo opadającym dachu, stworzono sztuczny stok narciarski.
Projekt cywilizacyjny
Bjarke Ingels, szef BIG architects zwrócił uwagę na inny aspekt projektu. Ma on znaczenie nie tylko ekologiczne, ale także cywilizacyjne. Podczas ostatniej wizyty w Warszawie obył się wykład zorganizowany przez Stowarzyszenie Architektów RP. To właśnie podczas wystąpienia w siedzibie SARP, Bjarke Ingels zwrócił uwagę, że tego typu budynki mogą wpłynąć na zmianę postrzegania świata przez przyszłe pokolenia.
„Moje dziecko, które ma teraz dwa miesiące, gdy zacznie rozumieć otaczający je świat, znajdzie się w rzeczywistości, w której będzie można zjechać na nartach z dachu spalarni odpadów” – mówił podczas wykładu w Warszawie.
Nawierzchnia z igielitu
Projektanci postanowili wykorzystać zieloną nawierzchnię z dwóch względów. Przede wszystkim jest ona łatwiejsza w konserwacji. Na białej dużo szybciej widać by było zabrudzenia i zużycie. Ponadto kolor ten dobrze współgra z ekologicznym charakterem budynku, na którego dachu powstał ten projekt.
Dopełnieniem projektu jest ścieżka piesza, która prowadzi na szczyt spalarni, na której powstanie taras widokowy, a także ścianka wspinaczkowa, którą zaprojektowano na jednej ze ścian budynku.
Bawić i edukować
Budynek spalarni odpadów działa od marca 2017 roku. Zastąpił on ponad czterdziestoletnią, nieekologiczną spalarnię śmieci. Ciekawym rozwiązaniem, które ma podnieś poziom świadomości mieszkańców miasta w kwestiach środowiskowych, jest mechanizm zamontowany na jednym z kominów budynku. Za każdym razem, gdy spalarnia wyemituje do atmosfery 250 kilogramów dwutlenku węgla, komin wypuszcza okrągłą chmurę stworzoną z pary wodnej.
Galeria:
Stok na spalarni odpadówCzytaj też:
Światowej sławy architekt Bjarke Ingels o projekcie w Warszawie. „Przywracamy tkankę miejską zrujnowaną przez wojnę”