Najbardziej zadłużona firma świata liczy na pomoc rządu. Władze chińskie są nieprzejednane

Najbardziej zadłużona firma świata liczy na pomoc rządu. Władze chińskie są nieprzejednane

Kłopoty Evergrande
Kłopoty Evergrande Źródło:Newspix.pl
Największy chiński deweloper ma nadzieję, że państwo wykaże się zrozumieniem i pomoże mu spłacić choć część zadłużenia. Na razie nic na to jednak nie wskazuje. Jeśli Evergrande upadnie, może pociągnąć za sobą setki podwykonawców.

Największy deweloper w Chinach, firma Evergrande, w dalszym ciągu zagrożony jest bankructwem. Spółka zyskała już miano najbardziej zadłużonej firmy świata: w grudniu nie wypłaciła inwestorom odsetek w wysokości 1,2 mld dolarów, a to tylko początek listy zadłużenia. W sumie ma ponad 300 mld dol. długu i ta liczba z każdym miesiącem rośnie.

Jej upadek może pozbawić pracy 160 tys. osób, które zatrudnia bezpośrednio oraz wypłynąć na sytuację kolejnych 3,8 mln ludzi – na tyle bowiem określa się liczbę pracowników podwykonawców, którzy są zaangażowani w realizacje Evergrande. O przyszłość dewelopera drży również 1,6 mln klientów, którzy wpłacili zaliczki na mieszkania. O skali problemów firmy niech świadczy fakt, że jej zadłużenie na początku lata 2021 roku stanowiło równowartość 2 proc. PKB Chin.

Agencja Fitch nie daje Evergrande szans

W czwartek Fitch, jedna z największych światowych agencji ratingowych, ogłosiła niewypłacalność Evergrande, co może utrudnić rozmowy restrukturyzacyjne firmy z inwestorami.

Fitch, którego oceny ryzyka są uważnie śledzone przez głównych inwestorów, powiedział, że próbował ustaliću źródła, czyli w zarządzie Evergrande, czy wyszły z niej jakiekolwiek płatności na rzecz wierzycieli. Odpowiedź nie nadeszła. „Zakładamy zatem, że nie było płatności” – napisała firma ratingowa w komunikacie.

Co zatrzęsło chińską deweloperką?

W kłopoty wpędziło Evergrande i innych deweloperów nie słabnące zainteresowanie nabywaniem mieszkań, gdyż utrzymuje się ono nadal na wysokim poziomie, lecz zmiana polityki władz kraju. W ostatnich latach chińscy deweloperzy rozwijali się w niespotykanym gdzie indziej tempie, bo zadłużali się w bardzo wielu miejscach. W zeszłym roku rząd wprowadził progi ryzyka, których przekroczenie uniemożliwia zaciąganie nowych zobowiązań. Szybko okazało się, że wielkie, wydawałoby się, przedsiębiorstwa, to kolosy na glinianych nogach, które zobowiązania spłacają z pożyczek i tak naprawdę nie mają większego majątku. Sama tylko firma Evergrande jest winna pieniądze 128 chińskim bankom i 121 innym instytucjom.

W tym roku co najmniej 11 deweloperów nie spłaciło należnych odsetek, ale żaden z nich nie miał tak silnej pozycji jak Evergrande.

Czytaj też:
Evergrande jak Lehman Brothers? Czy chińska gospodarka posypie się jak domek z kart?

„Zbyt duży, by upaść”?

Czy rząd podejmie kroki, by ratować firmę? W czarnym scenariuszu, jeśli Evergrande upadnie, przyczyni się do zapaści kredytowej w Chinach. Jedni ekonomiści przekonują, że firma jest „zbyt wielka, by upaść” i wkrótce władze podejmą odpowiednie kroki, by ją ratować. Inni zauważają, że w ostatnich latach Pekin wcale nie wykazuje się gotowością do ratowania spółek w złej kondycji finansowej, nawet jeśli ich bankructwo pociąga za sobą duże straty dla wierzycieli.

Od pewnego czasu Pekin dąży do ograniczania zadłużenia przedsiębiorstw, a udzielenie wielomilionowej pomocy jednej tylko firmie zostałoby odczytane jako sprzeczne z tym dążeniem.

W najpopularniejszym chińskim serwisie społecznościowych WeChat wpływowy redaktor naczelny wspieranej przez państwo gazety Global Times, Hu Xijin, napisał, że Evergrande nie powinno polegać na rządowym dofinansowaniu, lecz musi „ratować się samo”. Zostało to odebrane jako deklaracja z góry.

Cały chiński sektor budowlany mierzy się z groźbą niewypłacalności

W listopadzie pisaliśmy o kłopotach innego dewelopera, Kaisa Group z Shenzhen. Jego zadłużenie wobec zagranicznych inwestorów wynosi obecnie 12 mld dol., a w zeszłym tygodniu minął termin spłaty 400 mln dol. z tytułu obligacji. W grudniu firma Fortune Land ogłosiła plany restrukturyzacji swoich długów po tym, jak nie była w stanie spłacić wartych miliard dolarów obligacji. Poinformowała, że część wierzycieli wyraziła już zgodę na plan restrukturyzacji.

Czytaj też:
Deweloper zarabia na mieszkaniu średnio 140 tys. zł? Nie do końca. Wyjaśniamy, jak rozumieć te dane

Źródło: BBC / CNN / Wprost