Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował w „Salonie Politycznym Trójki", że przedstawiony w połowie grudnia zeszłego roku Program Pierwsze Mieszkanie może zostać przyjęty przez Radę Ministrów podczas jutrzejszego posiedzenia. Oferta dla klientów w bankach ma się natomiast pojawić od 1 lipca.
Program Pierwsze Mieszkanie. Ile trzeba mieć pieniędzy?
Z programu będą mogły skorzystać osoby do 45. roku życia, które nie mają własnego domu, mieszkania lub też spółdzielczego prawa do domu bądź lokalu. Kredytowanie dotyczy zarówno nowych, jak i użytkowanych nieruchomości. Zainteresowani skorzystaniem z programu mogą liczyć na dofinansowanie 500 tys. złotych (dla singli) oraz 600 tys. złotych dla gospodarstw domowych z dzieckiem lub małżonkiem. Program zakłada 2-procentowe oprocentowanie kredytu, a pozostałą opłatę dla banków pokryje budżet państwa. W zamyśle dopłata do rat ma przysługiwać przez okres 10 lat (dokładnie 2 razy po 5 lat).
Pytany o to, jakie trzeba posiadać środki, by móc myśleć o skorzystaniu z programu, Buda zwrócił uwagę, że zależy to m.in. od lokalizacji. – W Warszawie to będzie 400-500 tys., bo pamiętajmy, że jeszcze wkład własny jest tu możliwy (nawet 200 tys. zł), ale jeśli ktoś chce kupić mieszkanie w małej miejscowości, to będzie mu potrzebne 200 tys. zł kredytu (...) Średnio to będzie ok. 350 tys. zł – powiedział minister rozwoju i technologii.
Pytany o ile rząd przeznaczy w tym roku środków na Program Pierwsze Mieszkanie, Buda odpowiedział, że „kilkaset milionów złotych". Pierwszych decyzji kredytowych minister rozwoju i technologii spodziewa się w sierpniu.
Czytaj też:
Program Pierwsze Mieszkanie. Minister zdradza, jak przebiegnie weryfikacjaCzytaj też:
Konta mieszkaniowe nie skończą jak książeczki mieszkaniowe? Buda wyjaśnia