Polski Ład uderzy w samorządy. Od pierwszych dni, gdy zaprezentowano strategiczny program Zjednoczonej Prawicy, członkowie rządu nie ukrywali, że zapisane w nich regulacje odbiją się na kasie gmin w całej Polsce. Głównym powodem takiego stanu rzeczy będą zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i przesunięcie drugiego progu podatkowego do poziomu 120 tys. zł. Oznacza to wprost, że obywatele odprowadzą mniej podatków, które zasilały budżety samorządów.
8 miliardów złotych subwencji
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, rząd ma pomysł na jednorazowe załatanie braków w lokalnych kasach. Jeszcze do końca tego roku do samorządów trafi jednorazowa, specjalna subwencja w wysokości 8 miliardów złotych. Środki trafią do wszystkich gmin, powiatów i województw, ale zostaną podzielone z uwzględnieniem wskaźników dochodowych zapisanych w projekcie ustawy o wsparciu jednostek samorządu terytorialnego, które powstaje w ramach Polskiego Ładu.
Niektórzy mogą liczyć na znaczące przelewy. Na szczycie znalazła się Warszawa, która otrzyma od państwa subwencję specjalną w wysokości aż 468,8 mln zł. Kraków może liczyć na 225,4 mln zł, a Wrocław na 182,7 mln zł. Powyżej 100 mln dostaną jeszcze: Łódź (177,2 mln zł), Poznań (137,3 mln zł), Gdańsk (114,5 mln zł) i Szczecin (100,8 mln zł) – wylicza „DGP”.
Co sądzą o tej pomocy sami zainteresowani? – W tym roku miasto może spodziewać się dodatkowych jednorazowych środków w wysokości 137 mln zł z puli 8 mld zł, co stanowi zaledwie nieco ponad 40 proc. z kwoty rocznego ubytku w PIT, szacowanej na 327 mln zł – powiedział „DGP” Piotr Husejko, dyrektor wydziału budżetu i kontrolingu w urzędzie miasta w Poznaniu.
Czytaj też:
„Nowy podatek nie uderzy w polskie firmy”. Tyle obietnice, bo lista poszkodowanych jest długa