Każdy pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę ma prawo do urlopu wypoczynkowego. Dla osób, które mają staż pracy krótszy niż 10 lat, limit urlopu wynosi 20 dni w ciągu roku. Osoby o udokumentowanym stażu pracy dłuższym niż 10 lat, mają do wykorzystania 26 dni urlopu.
Co to jest zaległy urlop?
Zaległy urlop to urlop, który nie został wykorzystany przez pracownika w poprzednim roku. Nie chodzi zatem o urlop z 2024 roku, ale z 2023 roku.
Jeśli pracownicy danej firmy mają dużo zaległego urlopu, pracodawca może zapłacić karę za to, że nie wysyła ich na urlop w terminie. Choćby z tego powodu pracodawcy raczej pilnują pracowników, by odbierali należne im dni wolne na bieżąco. Dzięki temu też łatwiej im zaplanować sobie pracę i uniknąć sytuacji, w której jeden z pracowników znika na dłuższy czas ze względu na niewykorzystane dni urlopowe.
Czy zaległy urlop przepada?
Zgodnie z art. 168 Kodeksu pracy, zaległy urlop nie przepada, ale przechodzi na kolejny rok. Pracownik jednak musi go wykorzystać do 30 września. Jeśli tego nie zrobi, pracodawca może zapłacić nawet 30 tys. zł kary.
Czy można dostać dodatkowe pieniądze za zaległy urlop?
Pracodawca nie ma prawa płacić pracownikowi za niewykorzystany urlop. Zgodnie z przepisami, należą mu się dni wolne. Nie może zatem wypłacić ekwiwalentu, by pracownik zrezygnował z roszczeń urlopowych. Pieniądze są wypłacane tylko wtedy gdy pracownik zmienia pracę, rozstaje się z firmą i przed zakończeniem współpracy nie wykorzystuje przysługujących mu dni wolnych. W takiej sytuacji rzeczywiście powinien otrzymać ekwiwalent urlopowy.
Czytaj też:
Ile kosztuje zatrudnienie pracownika na umowę o pracę? Więcej, niż myśliszCzytaj też:
Polacy o swoich wynagrodzeniach. Narzekanie odeszło do lamusa?