Ludzie potrafią się zagubić nawet na Ziemi, gdzie od wieków mamy takie udogodnienia jak drogi, znaki, oznaczenia odległości, naturalne punkty orientacyjne i tak dalej. Na Księżycu dominuje pustka i wszechobecny regolit – pył pokrywający całą powierzchnię naturalnego satelity Ziemi.
Naukowcy NASA ciężko pracują więc nad systemem sztucznej inteligencji (AI), który będzie pełnił funkcję nawigatora dla astronautów, którzy wylatują na Księżycu w ramach misji Artemis 3.
NASA Artemis szkoli AI do nawigacji na Księżycu
Alvin Yew, inżynier badawczy pracujący w NASA Goddard Space Flight Center w stanie Maryland, jest liderem zespołu opracowującego zaawansowane AI.
– Dla zachowania bezpieczeństwa i w celu geotagowania powierzchni Księżyca kluczowe jest to, by astronauci zawsze wiedzieli, gdzie dokładnie się znajdują w czasie każdej eksploracji. Chcemy więc wyposażyć urządzenia w dokładne mapy lokalne, które będą wspierać zarówno misje wykonywane przez ludzi, jak i roboty – przekonuje specjalista.
Tu do gry wchodzi sztuczna inteligencja, która ma zarządzać całym systemem nawigacyjnym. AI ma poznawać swoje otoczenie m.in. przez układ wzgórz, grzbietów kraterów i głazów.
NASA wykorzystała do nauki dane z sondy Lunar Reconnaissance Orbiter, krążącej na orbicie Księżyca od 2009 roku. Na pokładzie maszyny znajduje się urządzenie LOLA – Lunar Orbiter Laser Altimeter. Z dużą dokładnością mierzy ono odległości, wzniesienia i inne właściwości powierzchni, tworząc wysokiej jakości topograficzne mapy Księżyca.
Jak działa nawigacyjne AI NASA?
Dokładne dane satelitarne to jednak dopiero połowa sukcesu. Jak zaznacza NASA, zadaniem AI jest odtworzenie charakterystyki terenu z perspektywy astronauty. Na podstawie stworzonych z orbity map system musi odnaleźć konkretne punkty terenu pod zupełnie innym kątem.
Maszyna ma to osiągać tworząc dokładne panoramiczne „zdjęcia” otoczenia. Wytwór AI będzie porównany m.in. z ułożeniem grzbietów znanym z map księżycowego orbitera. Następnie cyfrowo stworzone zdjęcia porównywane będą z faktycznymi zdjęciami wykonanymi przez łaziki lub astronautów. To pozwoli im z dużą dokładnością określić, gdzie obecnie się znajdują i w którą stronę patrzą.
– Nasza koncepcja przypomina wyjście na równinę i zorientowanie się, gdzie jesteśmy po wyglądzie horyzontu i układzie punktów orientacyjnych. Choć przybliżone określenie pozycji „na oko” może być łatwe, nasze AI ma pomóc określić pozycję astronautów z dokładnością do 9 metrów – dodaje Yew.
Czytaj też:
Sukces historycznej misji NASA. Orion „wylądował perfekcyjnie”Czytaj też:
Hilton zbuduje kabiny załogi dla NASA. Astronauci zasmakują luksusu?