Roskomnadzor, czyli rosyjski urząd nadzorujący m.in. sieć intenret i egzekwujący rosyjskie prawa postanowił zablokować Rosjanom dostęp do Instagramu. Ma to być motywowane „troską o zdrowie psychologiczne obywateli, zwłaszcza dzieci, i chronieniu ich przed nienawiścią w internecie”.
Rosjanie tracą dostęp do Instragramu
Decyzja Roskomandzoru została wydana po tym jak Meta, czyli spółka matka Facebooka i Instagramu, zawiesiła część własnego regulaminu dotyczącego mowy nienawiści. Zgodnie z nowymi wytycznymi użytkownicy wspomnianych portali społecznościowych z Europy Środkowej i Wschodniej nie będą banowani za nawoływanie do śmierci rosyjskich najeźdźców w Ukrainie, prezydenta Rosji Władimira Putina i prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki.
Po tym oświadczeniu Mety Rosja wydała decyzję o zablokowaniu dostępu do serwisów Mety (oprócz wspomnianych jest to jeszcze komunikator WhatsApp) i uznaniu firmy Zuckerberga za organizację ekstremistyczną.
Rosjanie otrzymali informację od Roskomnadzoru, że stracą dostęp do Instragramu o północy 13 marca. We Władywostoku, który leży na wschodnim krańcu Rosji, północ nastała o godzinie 15 czasu polskiego. Dlatego logując się do Instagramu z tego miejsca (lub oszukując GPS przy pomocy odpowiedniego oprogramowania) można przekonać się, jak będzie wyglądała aplikacja dla 50 mln Rosjan. Sprawdził to Jakub Biel, ekspert z dziedziny mediów internetowych.
Według portalu Statistia w Rosji jest 55 mln użytkowników Instragramu, z czego 60 proc. stanowią kobiety. Aplikacja jest najpopularniejsza wśród osób w wieku 25-34 lata, które stanowią 34 proc. wszystkich użytkowników.
Czytaj też:
Agenci Putina grozili dyrektorom Google i Apple. Zniknęła aplikacja Nawalnego
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.