Co prawda czatbot Bard AI nie jest jeszcze dostępny w Europie, lecz laboratorium Google DeepMind ma obecnie pracować nad nowym systemem sztucznej inteligencji – Gemini. Według doniesień narzędzie ma stanąć na równi, a nawet przewyższyć możliwości oferowane przez najpopularniejszy obecnie ChatGPT.
Gemini AI – Tak Google chce pokonać ChatGPT
CEO DeepMind Demis Hassabis z odwagą mówi o przygotowywanym dużym modelu językowym (LLM) nazywanym przez firmę Gemini. To nowy fundament, który może zostać wykorzystany do tworzenia nowych narzędzi AI. Przykładowo – ChatGPT korzysta z modelu GPT-4 i to on umożliwia narzędziu tworzyć poprawne odpowiedzi na liczne pytania użytkowników.
Czemu googlowskie „Bliźnięta” mają być lepsze od konkurencji? Menedżer mówi, że jego ogromną przewagą będzie włączenia do modelu innego systemu, który wcześniej opracował DeepMind. Chodzi o AlphaGo – sztuczną inteligencję, która lata temu zasłynęła z pokonywania najlepszych graczy w grę Go.
Nowy komponent ma wnieść do opracowywanego systemu sztucznej inteligencji umiejętności planowania i rozwiązywania bardzo skomplikowanych zadań. AlphaGo oparty jest bowiem na technice nauki przez wzmocnienie. Oznacza to, że po każdej porażce maszyna przyjmuje informację zwrotną o wyniku i stopniowo zmienia swoje działania, cały czas je doskonaląc. Ma być to klucz do stopniowego prześcignięcia ChatGPT.
Gemini nadal jest jednak pieśnią przyszłości. Jak przyznaje Hassabis, mogą minąć długie miesiące, zanim praca DeepMind ujrzy światło dzienne. Następnie nowe rozwiązanie LLM trzeba jeszcze zaadaptować do potrzeb produktu przeznaczonego dla konsumentów. To wszystko kosztuje. Menedżer ocenia, że dalsze prace nad modelem mogą pochłonąć dziesiątki, a nawet setki milionów dolarów.
AlphaGo – system który zmienił myślenie o sztucznej inteligencji
AlphaGo jest legendarnym już narzędziem AI, choć jego największe sukcesy mają już swoje lata. W 2016 roku ze stworzony przez DeepMind system zmierzył się z niekwestionowanym mistrzem azjatyckiej gry w Go – Koreańczykiem Lee Se-dolem.
Wynik pojedynku zaskoczył wszystkich. Lee Se-dol rozegrał z AI pięć partii w formacie do trzech zwycięstw. Lee przegrał 4 partie. Zwycięsko wyszedł tylko z jednej. Był to szok, bo do tego czasu maszyna nigdy nie była w stanie dorównać ludzkiemu strategowi.
„Nawet jeśli będę najlepszym graczem na świecie, będzie istnieć byt, którego nie będzie dało się pokonać [...] Mimo że udało mi się wygrać [partię], zdaję sobie sprawę, że nastąpiło to tylko ze względu na szaleńcze starania” – powiedział Lee Se-dol tuż po spotkaniu.
Niestety, był to też moment, który diametralnie zmienił podejście niekwestionowanego mistrza świata. Po trzech latach od przegranej Koreańczyk postanowił zrezygnować z profesjonalnej kariery. Jak ocenił, skoro nie może już uważać się za najlepszego na świecie – kontynuacja starań nie ma sensu.
Czytaj też:
Współtwórca ChatGPT zachwycony Polakami. „Nie wiem, jak to robicie”Czytaj też:
Czego NIE robić z ChatGPT? Tu AI wam nie pomoże