Marsjański helikopter NASA zaginął na 9 tygodni. Naukowcy właśnie odzyskali kontakt

Marsjański helikopter NASA zaginął na 9 tygodni. Naukowcy właśnie odzyskali kontakt

Helikopter NASA Ingenuity, zdjęcie ilustracyjne
Helikopter NASA Ingenuity, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Materiały prasowe / NASA
Kosmiczny helikopter Ingenuity stracił kontakt z łazikiem NASA na Marsie. Po długich 9 tygodniach maszyna w końcu odzyskała zasięg i zameldowała swój status. Jak doszło do całej sytuacji?

Amerykańscy badacze kosmosu odetchnęli z ulgą. Po ponad dwóch miesiącach nieobecności odnalazł się bowiem badający Marsa helikopter NASA Ingenuity. Zmyślna jednostka badała daleko położony region Marsa i na dłuższy czas straciła kontakt z łazikiem Perseverance.

Helikopter NASA Ingenuity stracił kontakt z łazikiem Perseverance

Jak referują eksperci z  Jet Propulsion Laboratory – utrata kontaktu z niewielkim helikopterem badawczym trwała przez długie 63 dni. Specjaliści nie byli jednak spanikowani, bo przygotowywali się na właśnie taką ewentualność.

Ingenuity został wysłany na dość daleką misję. Między helikopterem a łazikiem Perseverance znalazło się zaś ogromne marsjańskie wzgórze. Utrata kontaktu z łazikiem oznacza jednoczesną utratę kontakty z Ziemią, gdyż Ingenuity „podaje dalej” wszystkie sygnały mniejszej maszyny.

Naukowcy z góry zakładali więc, że mały zwiadowca zniknie z ich radarów i będzie sobie musiała poradzić w trybie automatycznym. Nigdy nie wiadomo jednak, co może zdarzyć się po drodze i w nieprzewidywalnej marsjańskiej pogodzie.

Ingenuity odnaleziony po 9 tygodniach

Helikopter w końcu powrócił jednak niczym syn marnotrawny. Maszyna wleciał na szczyt wyżej omawianego wzgórza. Wszystkie wstępne testy wykazują zaś, że jednostka jest w pełni sprawna. Odzyskanie kontaktu z Ingenuity pozwoliło NASA zgrać dane z lotu numer 52, rozpoczętego jeszcze 26 kwietnia. Badacze potwierdzili, że maszyna pokonała 363 metry w czasie 199 sekund

– Celem naszego zespołu jest ciągłe utrzymywanie helikoptera przed łazikiem Perseverance, co od czasu do czasu oznacza krótkotrwałe wypchnięcie maszyny poza zasięg komunikacji. Fakt, że odzyskaliśmy kontakt z Ingenuity, jest jednak dość ekscytujący – komentuje Josh Anderson z NASA JPL.

Czytaj też:
Dziwny „pączek z Marsa” to nowe znalezisko Amerykanów. Łazik natrafił na ciekawostkę
Czytaj też:
NASA zamknie 4 astronautów na rok. To test bazy na  Marsie

Opracował:
Źródło: Digital Trends