„Zły brat bliźniak” psa-robota Spot służy w wojsku. Amerykanie testują je do patroli

„Zły brat bliźniak” psa-robota Spot służy w wojsku. Amerykanie testują je do patroli

Pies-robot Ghost Robotics – Vision 60 Q-UGV
Pies-robot Ghost Robotics – Vision 60 Q-UGV Źródło:Materiały prasowe / army.mod.uk
Wojsko zaczyna interesować się wykorzystaniem psów-robotów w celach obronnych. Model Ghost Robotics wydaje się być „złym bratem” żółtego Spota od Boston Dynamics. Armia USA już testuje różne sposoby wykorzystania militarnej wersji.

Charakterystyczny pies-robot Spot od Boston Dynamics dał się poznać jako pocieszna maszyna m.in. wywracająca się na skórkach bananów. Technologia poszła jednak od tego czasu daleko do przodu, a wykorzystaniem zdalnie sterowanych psów mocno zainteresowało się wojsko.

Militarny pies-robot Ghost Robotics Vision 60

Podczas niedawnych targów technologii militarnych AUSA 2022 uwagę gości po raz kolejny przykuł pies-robot Ghost Robotics. Model Vision 60 Q-UGV przypomina „złego brata bliźniaka” Spota i jest dedykowany do zastosowań militarnych i obronnych.

twitter

Robot wyposażony jest w wiele czujników – kamery, wykrywacze dźwięków i tym podobne – dzięki czemu ma świetnie sprawdzać się w roli strażnika. Dodatkowo wyposażony jest w urządzenia komunikacyjne, więc może zapewniać żołnierzom rozszerzoną łączność.

Czworonożne, bezzałogowe pojazdy naziemne (Q-UGV, od Quadruped Unmanned Ground Vehicles) są już testowane przez siły zbrojne Stanów Zjednoczonych. W sierpniu Siły Kosmiczne USA zaprezentowały wykorzystanie psów-robotów „do patroli i innych powtarzalnych zadań”.

Dwie maszyny Vision 60 pilnowały perymetru Cape Canaveral Space Force Station. To kompleks odpowiedzialny za bezpieczeństwo amerykańskich statków kosmicznych wylatujących z Kennedy Space Center i Cape Canaveral.

Roboty służą m.in. do patrolowania oraz inspekcji możliwych uszkodzeń płotu. Zdaniem Departamentu Obrony tego typu rozwiązania pozwolą „zaoszczędzić wiele roboczogodzin”, bo cyberpsy sterowane są autonomiczne, bądź zdalnie sterowane z poziomu centrum dowodzenia. Wcześniej maszynami interesowali się też Brytyjczycy.

Boston Dynamics nie chce militaryzować robotów

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z takiego obrotu spraw. Boston Dynamics – pionierzy w branży robotów czworonożnych – na początku października wezwali inne firmy do przysięgi, że tworzone przez nie roboty nie będą służyć wojsku.

Niewiążący list intencyjny oprócz BD podpisały firmy Agility Robotics, ANYbotics, Clearpath Robotics, Open Robotics oraz Unitree Robotics. W dokumencie zobowiązują się „nie dążyć do i nie pozwolić na uzbrojenie maszyn tworzonych przez podpisane spółki”.

To bezpośrednia odpowiedź na działania takich firm jak Ghost Robotics, która w zeszłym roku zaprezentowała robota Q-UGV wyposażonego w nowoczesny karabin snajperski SPUR, o zasięgu do 1,2 km.

Czytaj też:
Tesla pokazała Optimusa. Co potrafi robot Elona Muska?
Czytaj też:
Roboty przejęły parkiet. Tańczą lepiej niż ludzie?

Opracował:
Źródło: Engadget, Space.com