Amerykanie z dumą ogłosili zakończone sukcesem testy drona sterowanego przez sztuczną inteligencję. AI było w stanie kierować maszyną bez udziału ludzkiego pilota. Bezzałogowa jednostka znacznych rozmiarów bez problemu utrzymywała się w powietrzu przez wiele godzin. Jest to pierwszy tego typu przypadek w historii.
Fenomen XQ-58A Valkyrie – to dron pilotowany przez AI
Za test XQ-58A Valkyrie odpowiada Laboratorium Badawcze Sił Powietrznych USA (AFRL). Przygotowania do eksperymentu trwały długie cztery lata i połączyły osiągnięcia wojskowych programów Skyborg Vanguard oraz Autonomous Aircraft Experimentation (AAx).
Lot testowy został w końcu przeprowadzony pod koniec lipca, w kompleksie treningowym znajdującym się w placówce Eglin Air Force Base na Florydzie. W powietrze podniósł się dron Valkyrie, który był eskortowany przez myśliwiec F-15E Strike Eagle. Ten drugi był już kierowany przez człowieka. Trwający trzy godziny trening odbył się bez większych problemów.
AI przyszłością lotnictwa wojskowego
W założeniu dron Valkyrie ma spełniać rolę tzw. lojalnego skrzydłowego (ang. loyal wingman). Chodzi tu o wsparcie ludzkich pilotów, którzy otrzymają „podwładnego” w formie automatycznego drona.
Sama sztuczna inteligencja ma zaś służyć do stworzenia tzw. agentów AI na potrzeby działań wojskowych. W przyszłości kierowane przez komputer maszyny mają być w pełni autonomiczne, czyli wykonywać zlecane im misje bojowe bez najmniejszego udziału człowieka.
Co więcej, AI będzie cały czas rozwijać swoje umiejętności. Jeszcze przed dziewiczym lotem model AI wykorzystany w XQ-58A Valkyrie przećwiczył „miliony godzin” na symulatorach. A to dopiero początek, bo doświadczenie w manewrowaniu i działaniach ziemia-powietrze i powietrze-powietrze będzie można przenosić na inne systemy bojowe rozwijane obecnie w armii USA.
Czytaj też:
USA buduje drony AI rozpoznające twarze. Maszyny budzą kontrowersjeCzytaj też:
Tajemniczy amerykański dron wrócił z kosmosu. Co robił przez 908 dni?