Sieci handlowe przyzwyczaiły nas w ostatnich miesiącach, że „niedziela bez handlu” to bardzo umowne hasło, bo otwarty może być każdy sklep, w którym wydawane są paczki. Kilka tygodni temu do klubu placówek pocztowych dołączyła Biedronka, a to dzięki współpracy z Pocztą Polską. Wprawdzie PiS, przede wszystkim w osobie posła Janusza Śniadka, zapowiada uszczelnienie przepisów tak, by sama tylko współpraca z firmą kurierską nie dawała prawa do otwarcia sklepu, ale nie wiadomo, kiedy dojdzie do uchwalenia nowych przepisów. Sejm nie zajął się nimi w środę i trudno powiedzieć, czy to z braku czasu (to był dzień „lex TVN”) czy przekonania, że ten ruch ma sens.
15 sierpnia wypada podwójne święto. Z jednej strony to święto Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej (upamiętnia operację wojskową stoczoną w dniach 13–25 sierpnia 1920 roku), z drugiej - kościelne święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, czyli tzw. Matki Bożej Zielnej. Jest to jeden z 12 dni ustawowo wolnych od pracy. Niestety, jako że wypada w niedzielę, pracownikom nie przysługuje dodatkowy dzień wolny z jego tytułu (co innego, gdyby wypadło w sobotę).
Część sklepów, które zwyczajowo otwierają się w niedziele, 15 sierpnia będzie zamknięta. Biedronka poinformowała w komunikacie, że wszystkie jej placówki będą tego dnia zamknięte. Żabka nie informuje o swoich sklepach, bo prowadzone są one w systemie franczyzowym, więc ostateczną decyzję o otwarciu podejmuje franczyzobiorca.
Czytaj też:
Uszczelnianie zakazu handlu w niedziele to uszczęśliwianie Polaków na siłę