Porażająca skala nieprawidłowości. UOKiK sprawdził oznaczenia cen w sklepach

Porażająca skala nieprawidłowości. UOKiK sprawdził oznaczenia cen w sklepach

Zakupy w Lidlu
Zakupy w Lidlu Źródło: Shutterstock / Dziurek
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ponownie sprawdził, w jaki sposób oznaczane są ceny w sklepach, punktach usługowych i na stacjach benzynowych. Wyniki kontroli znów pokazują ogromną skalę problemu.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował wyniki kolejnej kontroli dotyczącej oznaczania cen towarów i usług. Po raz kolejny zakończyło się to ujawnieniem ogromnej skali nadużyć i nieprawidłowości.

Co drugi przedsiębiorca źle oznacza cenę

Jak dowiadujemy się z komunikatu UOKiK, aż co drugi przedsiębiorca błędnie zamieszcza ceny towarów i usług, bądź nie umieszcza ich wcale. Jest to temat bardzo ważny w każdych warunkach, ale obecnie, przy wysokiej inflacji, gdy konsumenci jeszcze bardziej zwracają uwagę na ceny, jest to problem wyjątkowo palący.

Prezes Urzędu przypomniał, że za nieprawidłowości związane z oznaczaniem cen przedsiębiorcom grozi kara w wysokości nawet 10 proc. rocznych obrotów, co w przypadku największych sieci stanowi ogromne kwoty. Wskazał także, że UOKiK w przeszłości nie wahał się, aby tego typu karę zastosować.

Lidl, Biedronka, Kaufland i Aldi pod lupą UOKiK

Jak informuje UOKiK, wśród kontrolowanych podmiotów znalazły się także najpopularniejsze sieci handlowe, w których już w poprzednich latach Inspekcja Handlowa stwierdzała bardzo poważne nieprawidłowości.

„Wśród przedsiębiorców kontrolowanych w pierwszym półroczu 2022 r. znalazły się firmy niejednokrotnie łamiące przepisy. W przypadku Jeronimo Martins Polska, Aldi, Kaufland Polska Markety, Lidl. Inspekcja Handlowa stwierdzała błędne oznakowanie ceną co najmniej po raz trzeci, odkąd pierwszy raz ujawniła nieprawidłowości. Naruszenia dostrzegliśmy w 7 z 12 sklepów Aldi (58,3 proc.), w 10 z 22 sklepów Kaufland (45,5 proc.), w 24 z 58 sklepów sieci Biedronka (41,4 proc.) oraz w 7 z 22 sklepów Lidl (31,8 proc.)” – czytamy w komunikacie urzędu.

– Wyniki prowadzonych od lat kontroli pozwalają nam dostrzegać przedsiębiorców, którzy pomimo wielokrotnie nakładanych kar administracyjnych wciąż nie wywiązują się należycie ze swoich obowiązków informacyjnych. W takich sytuacjach nie wahamy się nakładać wysokich kar, przypominamy, że mogą one sięgać nawet do 10 proc. obrotu –powiedział Prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Przypomniał, że przykładem takich działań jest nałożenie na Jeronimo Martins, właściciela sieci Biedronka kary w wysokości 115 milionów złotych.

Czytaj też:
Kolejna sieć handlowa zapowiada podwyżki. Zmiany od stycznia
Czytaj też:
PayPal z zarzutami UOKiK. Chodzi o umowy z klientami

Źródło: UOKiK