Czy zmiana czasu zostanie z nami na dobre? Ministerstwo odpowiada

Czy zmiana czasu zostanie z nami na dobre? Ministerstwo odpowiada

Zmiana czasu, zdj. ilustracyjne
Zmiana czasu, zdj. ilustracyjne Źródło:Fotolia / BillionPhotos.com
Od 2019 roku państwa Unii Europejskiej nie prowadzą prac nad zniesieniem zmiany czasu. „Na chwilę obecną nie jest wiadome, jakie będą dalsze losy unijnego projektu i czy ostatecznie odejdziemy w najbliższych latach od sezonowych zmian czasu - napisała wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk-Patkowska w odpowiedzi na interpelację posłanki Aleksandry Gajewskiej z Koalicji Obywatelskiej.

4,6 mln obywateli Unii Europejskiej wzięło udział w otwartych konsultacji publicznych, w których pytani byli o stosunek do zmiany czasu na letni i zimowy. Nigdy do tej pory żadna sprawa nie spowodowała, że tak wiele osób chciało wyrazić swoją opinię na jakiś ważny temat.

76 proc. respondentów wskazało na negatywne konsekwencje wynikające z funkcjonowania mechanizmu zmiany czasu, a 84 proc. opowiedziało się za jego zniesieniem. Wsłuchując się w te głosy, Komisja Europejska przekazała krajom członkowskim projekt dyrektywy COM/2018/639, który zakładał de facto likwidację mechanizmu zmiany czasu. Następnie projekt, w wersji uaktualnionej o poprawki Parlamentu Europejskiego z dnia 26 marca 2019 roku, został przekazany do Rady Unii Europejskiej w celu przeprowadzenia uzgodnień międzyrządowych.

Od tamtego czasu już kilkakrotnie przestawialiśmy zegarki w jedną lub drugą stronę.

Rządy dostały czas na wypracowanie stanowisk

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Gajewska złożyła interpelację, w której zapytała premiera, na jakim etapie są prace Rady Ministrów w zakresie wypracowania ostatecznego stanowiska w sprawie przyjęcia przez Polskę tzw. czasu jednolitego oraz przy jakim czasie, letnim czy zimowym, miałaby pozostać Polska.

W odpowiedzi udzielonej przez sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Olgę Semeniuk-Patkowską czytamy, że „w dniu 7 marca 2022 r. w Dzienniku Ustaw RP zostało ogłoszone Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 4 marca 2022 r. w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022–2026”, a co za tym idzie, „przez najbliższe 5 lat obowiązujące będą dotychczasowe ustalenia dotyczące czasu letniego, uregulowane dyrektywą 2000/84/WE, która nakłada na wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej obowiązek przejścia w danym roku kalendarzowym na czas letni w ostatnią niedzielę marca i powrotu do czasu standardowego („czasu zimowego”) w ostatnią niedzielę października”.

Czas letni czy zimowy? Tylu zwolenników, co przeciwników

Semeniuk-Patkowska dodała, że państwa członkowskie muszą wspólnie ustalić, który czas wybrać, by nie było sytuacji, w których sąsiadujące ze sobą kraje znajdują się w różnych strefach czasowych. „Jednak jest to zadanie niezwykle trudne, bowiem tak jak w Polsce, tak i w innych krajach Unii są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy przejścia na czas letni lub czas zimowy, a uwarunkowania geograficzne, gospodarcze i kulturowe w poszczególnych krajach różnią się od siebie” – zauważyła.

Wiceminister przypomniała, że od końca 2019 r. nie były podejmowane działania w zakresie wypracowania ostatecznego kształtu dyrektywy znoszącej sezonowe zmiany czasu. Prace zostały zawieszone po wybuchu pandemii.

„Na chwilę obecną nie jest wiadome, jakie będą dalsze losy tego projektu i czy ostatecznie odejdziemy w najbliższych latach od sezonowych zmian czasu” – wyjaśniła wiceszefowa MRiT.

Najbliższa zmiana czasu będzie miała miejsce w niedzielę 26 marca 2023 roku. Zegarki przestawimy wówczas z godziny 2:00 na godzinę 3:00, która będzie godziną początkową czasu letniego środkowoeuropejskiego.

Czytaj też:
Kiedy ostatnia zmiana czasu w historii? Zapytaliśmy ministerstwo
Czytaj też:
Bank Światowy z prognozą dla Polski. Nie jest dobrze

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl