Ustawa covidowa wpływała na wiele sektorów gospodarki, w tym na handel. Pozwoliła kierować pracowników na niedzielne dyżury w sklepach. W tym dniu mogli oni jedynie zająć się rozładowaniem, przyjmowaniem lub wystawianiem towaru na półki. Jednak niosła ona także ze sobą kilka innych możliwości. Wraz z początkiem sierpnia wszystko ulegnie zmianie.
Dlaczego można było pracować w niedzielę?
Zgoda na obsługę dostaw w niedzielę miała pomóc z problemami w łańcuchu dostaw, które miały miejsce za czasów pandemii. Klienci w obawach przed całkowitym zamknięciem sklepów robili zapasy. Dzięki temu zaczęło brakować chleba, ryżu czy papieru toaletowego. Z czasem jednak sytuacja się znacznie uspokoiła, lecz zasada obowiązywała cały czas.
Przepis ten pozwalał przedsiębiorcą również na otwarcie sklepu dla klientów. Pomimo tego, że pracownicy nie mogli obsługiwać, wciąż istniała możliwość dokonania zakupów. Wszystko dzięki instalacji w sklepie kas samoobsługowych.
Zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego. Co to znaczy dla sklepów?
Od 1 sierpnia przestaje obowiązywać zgoda na jakiekolwiek działania obejmujące dostawy w niedzielę. Z tego też powodu część sklepów pozostanie nieczynna w ostatni dzień tygodnia. Zasada ta nie obowiązuje np. w sklepach autonomicznych. Tam wszystkie dane klientów i historie zakupów przechowywane są przez system.
Przedsiębiorcy za złamanie zakazu handlu mogą zostać obarczeni karą finansową. Wynosi ona od 1000 zł do 100 000 zł. Przy nagminnym łamaniu zasad grozi im również kara ograniczenia wolności.
Ustawa o zakazie handlu w niedzielę i święta
Ustawa o zakazie handlu w niedzielę i święta weszła w życie w marcu 2018 roku. Wtedy to zakupy można było robić w każdą pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Jednak od 2020 roku takich okazji w ciągu mamy zaledwie 7. Najbliższa z nich zaplanowana została na 27 sierpnia. Ostatnie dwie zaplanowane zostały na grudzień.
Pomimo zakazu handlu obowiązują 32 wyjątki, które mogą działać niezależnie od tego, czy niedziela jest handlowa, czy też nie. Wśród nich wymienić możemy:
- placówki pocztowe;
- kwiaciarnie;
- cukiernie;
- kioski;
- lodziarnie;
- stacje benzynowe;
- sklepy na dworcach i lotniskach;
- sklepy, gdzie za ladą stoi właściciel.
Czytaj też:
Kontrole w sklepach. Minister: Nie pozwolimy oszukiwać PolakówCzytaj też:
Od wtorku zaostrzone zasady zakazu handlu. Żabka komentuje