Najnowszy raport UCE Research oraz Uniwersytetów WSB Merito ujawnia znaczące zmiany w dynamice cen detalicznych w Polsce. Analiza przeprowadzona na podstawie danych z ponad 684 tysięcy cen detalicznych z 317 tysięcy sklepów w maju 2024 roku wskazuje, że liczba kategorii produktów, które zanotowały spadek cen, maleje z miesiąca na miesiąc.
Według raportu, w maju bieżącego roku tylko cztery z siedemnastu monitorowanych kategorii produktów potaniały rok do roku. Jest to spadek w porównaniu do kwietnia, kiedy to pięć kategorii odnotowało spadki cen, oraz marca, kiedy taniało aż dziewięć kategorii.
Ceny produktów w sklepach. Negatywne prognozy
Autorzy raportu przewidują, że hamowanie tendencji spadkowych będzie kontynuowane z uwagi na presję inflacyjną. Możliwy jest także powrót wzrostów cen niektórych kategorii, w tym produktów tłuszczowych, sypkich oraz warzyw.
„Obecnie możemy cieszyć się lokalnymi warzywami, co wpływa na ich ceny. Jednakże anomalie pogodowe mogą odwrócić malejący trend cenowy” – podsumowuje dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito.
Coraz mniej produktów tanieje w sklepach
„Zmniejszająca się liczba taniejących grup towarów sugeruje, że presja inflacyjna ponownie wpływa na większość grup produktów” – komentuje dr Joanna Wieprow z Uniwersytetu WSB Merito.
Największe obniżki cen w maju dotyczyły artykułów tłuszczowych, których ceny spadły o 10 proc. rdr. W kwietniu spadek wyniósł 10,4 proc., a w marcu 2,21 proc. Główne przyczyny to długotrwałe obniżki cen rzepaku oraz wysokie zbiory roślin oleistych w ubiegłym roku. Jednakże, zapasy te wyczerpują się, a przymrozki mogą wpłynąć na tegoroczne zbiory, co może prowadzić do wzrostu cen w nadchodzących miesiącach.
Inne kategorie, które zanotowały spadki to karmy dla zwierząt (8,1 proc. rdr), produkty sypkie (3,6 proc. rdr) oraz warzywa (3,3 proc. rdr). Jednakże, ceny tych produktów również mogą wzrosnąć ze względu na stabilizację cen surowców oraz zmiany warunków pogodowych.
O badaniu
Raport „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych” jest wynikiem cyklicznych badań prowadzonych od blisko 7 lat. W najnowszej odsłonie porównano wyniki z maja 2024 r. z analogicznym okresem roku 2023, obejmując 17 kategorii i 100 najczęściej wybieranych produktów codziennego użytku.
Autorzy badania zastrzegają, że powyższa analiza nie jest miarą wzrostu lub spadku ogólnego poziomu inflacji, lecz stanowi wskaźnik tendencji cen detalicznych w polskich sklepach.
Czytaj też:
Zapomniane państwo minimum. Po co zakaz handlu w niedzielę i płaca minimalna?Czytaj też:
Związkowcy ostro o liberalizacji zakazu handlu w niedzielę. „Cios w polskich pracowników i polski kapitał”