Dezodoranty, lakiery i inne produkty w aerozolu, które nie zostały całkowicie opróżnione, nie mogą trafić do zwykłego kosza. Takie opakowania zamieniają się w odpady niebezpieczne, a ich wrzucenie do żółtego pojemnika lub odpadów zmieszanych może skończyć się mandatem nawet do 500 zł oraz wyraźnym wzrostem opłat za wywóz śmieci.
Opakowania po aerozolach
Dotyczy to wszystkich produktów w sprayu – farb, lakierów, środków czyszczących czy kosmetyków – jeśli w środku pozostał choćby niewielki ślad gazu lub substancji chemicznej. Taki odpad stwarza zagrożenie zarówno dla pracowników sortowni, jak i dla środowiska. Z tego powodu opakowania z pozostałością gazu muszą być przekazywane do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK).
Mieszkaniec, który wyrzuci nieopróżniony aerozol do żółtego pojemnika na metale i tworzywa sztuczne albo do odpadów zmieszanych, naraża się na karę. Jak przypomina Infor.pl, za taką nieprawidłową segregację może zostać nałożony mandat w wysokości od 100 do 500 zł. To jednak nie koniec konsekwencji.
Gmina ma dodatkowo prawo podnieść opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości stawka może zostać zwiększona nawet dwukrotnie, a gdy naruszenia się powtarzają – nawet czterokrotnie. Oznacza to, że jeden błąd przy wyrzucaniu opakowania po dezodorancie może przełożyć się nie tylko na mandat, ale też na trwałe podniesienie rachunków za śmieci.
Przepisy dla przedsiębiorców
Znacznie surowsze przepisy obowiązują przedsiębiorców. Zasady BDO oraz regulacje dotyczące odpadów niebezpiecznych nakładają na firmy obowiązek właściwej ewidencji tego typu opakowań i przekazywania ich do odpowiednich punktów. Naruszenie tych wymogów może kosztować od 5 tys. do nawet 100 tys. zł – wskazuje Infor.pl.
Choć przepisy są rygorystyczne, nie każde opakowanie po aerozolu jest traktowane tak samo. Puste puszki po dezodorantach można wrzucić do żółtego pojemnika na metale i tworzywa sztuczne. W praktyce jednak również w takim przypadku bezpieczniejszym rozwiązaniem pozostaje przekazanie ich do PSZOK-u, co całkowicie eliminuje ryzyko wątpliwości co do sposobu ich zagospodarowania.
Władze samorządowe coraz częściej przypominają o zasadach postępowania z odpadami niebezpiecznymi, a kontrole segregacji mają ograniczyć zjawisko wrzucania opakowań z pozostałością gazu do zwykłych pojemników. Dla mieszkańców oznacza to konieczność większej uwagi przy opróżnianiu łazienkowych szafek czy garażowych półek – bo za niewłaściwie wyrzucony aerozol można zapłacić nie tylko mandatem, ale także znacznie wyższą opłatą za odpady.
Czytaj też:
Rok segregacji tekstyliów za nami. Czy Polacy się stosują do nowego obowiązkuCzytaj też:
Segregacja odpadów. Za niewłaściwą kary mogą być dotkliwe. Jak robić to poprawnie?
