W całym roku 2013 w porównaniu z rokiem 2012, w Biuletynie Zamówień Publicznych pojawiło się o 1,6 procent więcej ogłoszeń o wszczęciu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego wynika z opracowania wykonanego przez serwis eGospodarka.pl. Z zapaści wychodzi budownictwo, co dało się szczególnie zauważyć w drugiej połowie 2013 roku. Jednak publicznym zamówieniom w ubiegłym roku ton nadawały śmieci, a w szczególności zamówienia związane z gospodarką odpadami, a to za sprawą tzw. ustawy śmieciowej, która weszła w życie w połowie 2013 roku.
Z danych zebranych i opracowanych przez serwis www.Przetargi.eGospodarka.pl wynika, że w całym roku 2013 w Biuletynie Zamówień Publicznych pojawiło się 184 tys. 827 ogłoszeń o wszczęciu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, o 2879 więcej niż rok wcześniej.
W roku 2013 wzrost liczby postępowań o udzielenie ZP względem roku poprzedniego zanotowano w dwóch z trzech notowanych kategorii: w zamówieniach na dostawy usług oraz w zamówieniach na prace remontowo-budowlane. Wzrosty te wyniosły odpowiednio 3,63 proc. (usługi) oraz 1,73 proc. (prace budowlane).
Rok 2013 nie okazał się wprawdzie szczególnie pomyślny dla firm budowlanych pracujących dla sektora publicznego, bowiem liczba ogłoszonych w roku 2013 przetargów na prace budowalne była zauważalnie poniżej średniej za lata 2008-2012. Jednak wart mocnego podkreślenia jest prawdopodobnie już bardziej trwały wzrost skali ogłaszanych przetargów na prace budowlane, obserwowany już od II kw. 2013 roku. W ostatnim, IV kwartale 2013 roku ogłoszono o 6,53 proc. więcej zamówień na prace budowlane niż rok wcześniej, w III kw. 2013 roczna dynamika zamówień dla sektora budowlanego wyniosła 6,70 proc.
Liczba przetargów na prace budowlano-remontowe w roku 2013 była zauważalne mniejsza niż w szczytowym okresie boomu inwestycyjnego związanego z przygotowaniami do Euro 2012 (lata 2010 i 2011). Jednak spowolnienie w tym segmencie zostało według wszelkiego prawdopodobieństwa powstrzymane i branża budowlano-remontowa zaczyna z sektora publicznego pozyskiwać coraz więcej zamówień.
W 2013 roku wystąpił dość istotny wzrost liczby postępowań przetargowych w kategorii dostaw usług. Tak istotny wzrost ma jednak charakter jednorazowy, bowiem został niemal w całości wygenerowany przez przetargi z zakresu gospodarki odpadami. Zamówienia na usługi związane z gospodarką odpadami były liderami zestawień najczęstszych zamówień przez niemal całe pierwsze półrocze ubiegłego roku. Gminy zostawiły sobie wdrażanie regulacji wynikających ze słynnej ustawy śmieciowej niemal na ostatnią chwilę, stąd też pierwsze półrocze zostało zdominowane przez zamówienia na wywóz odpadów, przetwarzanie ich, recykling czy transport.
Podmioty organizujące w 2013 roku zamówienia publiczne najczęściej wybierały formę przetargu nieograniczonego. Na taką formę zdecydowano się w 175 tys. 563 postępowań o udzielenie zamówienia publicznego, czyli 95,12 proc. wszystkich postępowań. Forma ta jest najbardziej przejrzystym sposobem organizowania zamówienia publicznego. Dla urzędników zajmujących się w różnych instytucjach obsługą zamówień jest to również najbardziej bezpieczna forma, pozwala bowiem na uniknięcie zarzutów korupcji czy niegospodarności. Jest to również dość szybki tryb, bowiem postępowanie jest jednoetapowe.
Na zamówienie w trybie przetargu ograniczonego zdecydowano się w przypadku 770 postępowań, czyli w 0,42 procent wszystkich zamówień. Negocjacje z ogłoszeniem wybrano w 0,04 organizowanych w 2013 postępowań o udzielenie zamówienia publicznego.
Pozostałe formy czyli dialog konkurencyjny, negocjacje bez ogłoszenia, zamówienie z wolnej ręki czy zapytanie o cenę zastosowano w 4,43 proc. organizowanych w 2013 roku postępowań o udzielenie zamówienia publicznego. Form takich użyto w roku 2013 w przypadku 8 tys. 168 postępowań.
Co dziesiąty przetarg w Warszawie
W 2013 roku najwięcej przetargów ogłoszono w Warszawie. Instytucje zlokalizowane w stolicy opublikowały w ubiegłym roku aż 18 tys. 498 ogłoszeń o udzielenie ZP, co stanowi ponad 10 procent wszystkich ogłoszeń w kraju. Stan ten nie powinien jednak dziwić. W Warszawie ma swoją siedzibę wiele centralnych urzędów, organów administracji oraz innych podmiotów publicznych, zobowiązanych do stosowania prawa zamówień publicznych.
Z drugiego w zestawieniu miasta, czyli Krakowa, w 2013 roku pochodziło 7 tys. 449 ogłoszeń przetargowych, czyli ponad dwukrotnie mniej niż z Warszawy. W trzecim w rankingu Wrocławiu ogłoszono w 2013 roku 5 tys. 139 postępowań o udzielenie zamówienia publicznego. Na kolejnych miejscach znalazły się Poznań (4.635 ogłoszeń), Łódź (3.746), Katowice (3.741), Lublin (3.184), Rzeszów (3.013), Gdańsk (2.886) oraz Szczecin (2.809).
Budżetowa katastrofa. Gospodarka przyspiesza
Rok 2013 upłynął pod znakiem znacznego przeszacowania wpływów budżetowych, który to spadek zaowocował koniecznością szybkiej nowelizacji budżetu państwa, połączonej z dużymi cięciami wydatków. W efekcie ucierpiały budżety całej sfery publicznej, bowiem na skutek cięć i spadku dochodów podatkowych ucierpiały również budżety samorządowe.
Na szczęście w drugiej połowie ubiegłego roku coraz lepsze wieści zaczęły nadchodzić z gospodarki. Produkcja przemysłu po wcześniejszych spadkach oraz stagnacji wystrzeliła w górę. Rósł eksport. Przez sporą część roku spadało bezrobocie liczone w relacji oczywiście skala tego spadku nie była spektakularna, ale wskazywała na odwrócenie negatywnych tendencji na rynku pracy.
W efekcie wzrost PKB zaczął przyspieszać. Według ostrożnych szacunków, jest bardzo prawdopodobne że za cały rok 2013 dynamika PKB przekroczyła poziom 2 procent. Ruszająca do przodu gospodarka uratowała budżet, bowiem zaczęła fiskusowi generować większe przychody, co pozwoliło z kolei na zmniejszenie deficytu wobec poziomu określonego w znowelizowanej ustawie budżetowej.
Niestety równowaga budżetowa jest dość złudna. Publiczna kasa nadal wykazuje się wielkimi niedoborami, więc rząd już niemal histerycznie szuka pieniędzy. Nacjonalizacja części aktywów OFE zgromadzonych w obligacjach pozwoli na księgowy manewr zmniejszenia relacji zadłużenia do PKB. Poszerzanie bazy podatkowej i zwiększanie opodatkowania to z kolei przejawy rosnącego fiskalizmu państwa mówi Beata Szkodzin, wydawca serwisu eGospodarka.pl. Rządowi już tak drastycznie brakuje pieniędzy, że zaczyna sięgać po ostateczne rezerwy. Bo jak inaczej wytłumaczyć pomysły objęcia nowymi daninami tzw. umów śmieciowych, czyli zatrudniania na podstawie umów cywilnoprawnych? Czy budzące wątpliwości pomysły na zwalczanie zjawiska tzw. optymalizacji podatkowej? Niestety polska gospodarka nie jest innowacyjna. Jej głównym atutem są niskie koszty pracy, więc każda próba zwiększenia tych kosztów zakończy się w obecnych warunkach katastrofą społeczno-ekonomiczną dodaje Beata Szkodzin.
Rok pod znakiem śmieci
Dominującym przedmiotem zamówień publicznych w roku 2013 były śmieci, a w szczególności usługi gospodarki odpadami. Wchodząca w życie od lipca 2013 ustawa o gospodarowaniu odpadami wymusiła na gminach przeprowadzenie szeregu postępowań przetargowych na usługi wywozu odpadu, ich utylizacji czy przetwarzania. Dlatego zamówienia publiczne w drugim kwartale ubiegłego roku były zdominowane przez niemal wyłącznie przetargi śmieciowe. Znalazło to odbicie w całorocznych statystykach: w 2013 roku ogłoszono 1.785 postępowań na usługi wywozu odpadów pochodzących z gospodarstw domowych, o 968,86 proc. więcej niż rok wcześniej. Na usługi transportu odpadów pojawiło się 1.970 ogłoszeń, o 369,05 proc. względem roku poprzedniego, na usługi związane z odpadami 1.964 ogłoszenia (roczna dynamika w wysokości 327,89 procent), na usługi wywozu odpadów 1.951 ogłoszeń, o 148,54 proc. więcej niż w 2012.
Kolejnym sektorem o mocnej, dodatniej dynamice liczby zamówień było wspomniane już budownictwo. W roku 2013 na