Trzeba obniżyć wkład własny. Na złagodzeniu „polityki ostrożnościowej” skorzystają miliony Polaków

Trzeba obniżyć wkład własny. Na złagodzeniu „polityki ostrożnościowej” skorzystają miliony Polaków

Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, zwrócił z kolei uwagę, że budownictwo mieszkaniowe, to od lat jeden z priorytetów społecznych i gospodarczych. Jak zauważył, w Polsce mamy udzielonych kredytów mieszkaniowych na ok. 450 mld zł. Na skutek obecnej recesji, liczba zagrożonych kredytów w ciągu najbliższego 1,5-2 lat, może się nawet potroić. Prezes ZBP zaznaczył, że dzisiejsza rekomendacja S KNF dopuszcza możliwość zastosowania wymogu 10 proc. wkładu własnego pod warunkiem przedstawienia przez kredytobiorcę dodatkowych zabezpieczeń.

Gdyby pojawiła się możliwość wygenerowania nowego programu gwarancji ze strony BGK dla kredytobiorców, to wtedy problem mielibyśmy rozwiązany w sposób naturalny bez powiększania ryzyka samych banków, gdyż na to banki nie mogą sobie pozwolić, podkreślił prezes ZBP.

Uczestnicy spotkania wskazali na potrzebę wprowadzenia tak krótkoterminowych, antycyklicznych, antykryzysowych instrumentów, mających na celu utrzymanie popytu na kredyt hipoteczny podczas kryzysu – jak i długofalowych, systemowych, np. w postaci skupu listów zastawnych. „Skuteczność tego typu rozwiązań dla wsparcia całej branży jest istotna, gdyż pomoże i wzmocni jej fundamenty, tak w czasach stabilnej koniunktury, jak i w czasie kryzysu” – uważają pracodawcy.

Jak pokazują przykłady takich krajów, jak Niemcy, w trakcie kryzysu, związanego z pandemią, tego typu instrumenty nawet jeżeli okazują się niewystarczające dla utrzymania akcji kredytów hipotecznych na poziomie przedkryzysowym, znacząco jednak osłabiają spodziewany i zauważalny regres w tym obszarze. Złagodzenie polityki ostrożnościowej może więc stać się też swoistym „kołem zamachowym” dla polskiej gospodarki w czasach kryzysu.

Czytaj też:
Więcej kredytów na mieszkania! To może rozbujać gospodarkę

Opracował:
Źródło: Pracodawcy RP