Zakaz rejsów pasażerskich wykonywanych przez PLL LOT został wydłużony do 18 kwietnia. Pierwotnie miał obowiązywać do końca marca i wynikał z wykrycia przypadków koronawirusa na pokładzie samolotu polskiego przewoźnika. Pozytywnie zdiagnozowano 12 pasażerów, którzy z Warszawy do Pekinu lecieli 2 marca – informuje „Puls Biznesu”.
Zakaz lotów. Tak Chiny walczą z koronawirusem
Chiny wprowadziły bardzo surowe zasady dla przewoźników. Jeśli zakażonych pasażerów jest na pokładzie nie więcej niż pięciu, nie powoduje to konsekwencji dla linii lotniczej. Po przekroczeniu tej liczby nakładany jest zakaz wykonywania lotów. Zasady są egzekwowane wobec wszystkich przewoźników: w najbliższych tygodniach na lotniska w Chinach nie wlecą też samoloty linii Korean Air, Air China, Malaysia Airlines i Philippine Airlines.
Przed wprowadzeniem zakazu polski przewoźnik wykonywał loty do oddalonego od Pekinu o ok. 130 km miasta Tiencin, gdyż ze względu na obowiązkową kwarantannę większość linii lotniczych została „przesunięta” z chińskiej stolicy.
Czytaj też:
Horała: Przyspieszenie budowy CPK jest zasadniczo niemożliwe