Agencja S&P obniżyła rating Rosji do poziomu „selective deafault”, co według agencji oznacza, że kraj nie będzie miał możliwości spłaty, albo nie będzie chciał spłacać wierzytelności zaciągniętych w innych walutach niż swoja własna.
Rosja znalazła się trudnej sytuacji finansowej na międzynarodowych rynkach. Sankcje finansowe i ekonomiczne nałożone przez Zachód powoli zaczynają się zaciskać wokół Rosji. Bank Centralny Rosji stracił dostęp do większości swoich rezerw walutowych poza granicami kraju, co uniemożliwiło mu terminową spłatę raty kredytu. Rosja dokonała w końcu płatności w rublach.
Agencja S&P poinformowała, że nie spodziewa się, aby inwestorzy byli w stanie wymienić płatności w rublach na ekwiwalent dolarowy w jej oryginalnej wartości, albo że rząd Rosji wymieni te płatności w ciągu 30 dni.
Czytaj też:
Rosja coraz bliższa bankructwa. Zaczęła spłacać dług w rublach
W nadchodzących tygodniach międzynarodowe sankcje finansowe przeciwko Rosji ma jeszcze się nasilić, co według agencji S&P dalej obniży możliwości techniczne i chęci Rosji do spłaty należności zagranicznym inwestorom.
Wraz z pogłębiającymi się problemami finansowymi Rosji rośnie obawa, że dojdzie do niemożliwości opłacenia zobowiązania kredytowego, co jeszcze niedawno było nie do pomyślenia. Taki przypadek miał miejsce ponad 100 lat temu, po upadku Imperium Rosyjskiego w 2017 roku.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.