Przypomnijmy, że 7 lutego br. stanowisko ministra finansów stracił Tadeusz Kościński. Odejście urzędującego od jesieni 2019 roku ministra (spośród wszystkich ministrów finansów z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości Kościński mógł poszczycić się najdłuższym stażem) miało związek z zamieszaniem, jakie wywołał rządowy Polski Ład.
Tym samym od ponad dwóch miesięcy mamy na Świętokrzyskiej 12 (siedziba resortu finansów) do czynienia ze swoistym bezkrólewiem. Początkowo wydawało się, że pewniakiem do zastąpienia Kościńskiego jest szefowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska. Ta jednak miała odmówić, chcąc skupić się na pracy na dotychczasowym stanowisku.
Premier o nowym ministrze
W tym tygodniu radio RMF FM podało, że najpoważniejszą kandydatką do objęcia teki ministra finansów jest Beata Daszyńska-Muzyczka, obecna prezes Banku Gospodarstwa Krajowego. Według rozgłośni Daszyńska-Muzyczka ma być faworytkę premiera Mateusza Morawieckiego z którym współpracowała przez 18 lat w banku BZ WKB (obecny szef rządu był jego prezesem w latach 2007-2015).
Szef rządu – który póki co sam sprawuje nadzór nad resortem finansów – usłyszał pytanie o to, kiedy poznamy nowego ministra finansów podczas dzisiejszej konferencji prasowej. – Sądzę, że ta sprawa wyjaśni się do końca kwietnia – odpowiedział Morawiecki.
O tym, że nazwisko nowego szefa resortu finansów to „kwestia dni” powiedział porannym w wywiadzie dla Polsat News Piotr Müller.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Koniec bezkrólewia w Ministerstwie Finansów? Jest kandydatka