Mogłoby się wydawać, że czas pandemii, a następnie globalnego kryzysu gospodarczego wywołanego zbrodniczą wojną w Ukrainie, nie są dobrym czasem dla wielkich korporacji. Szczególnie nielogiczne w obliczu wysokiej inflacji wydają się zakupy rzeczy, które nie są niezbędne do życia. Jak zwykle w takich przypadkach, rzeczywistość przeczy logice.
LVMH z rekordowym zyskiem
Największy koncern skupiający marki luksusowe na świecie – LVMH (skrót od marek Louis Vuitton, Moët i Hennesy) – właśnie podał swoje przewidywania finansowe na 2022 rok. Jak wynika z danych ostatnie trzy miesiące, sprzedaż wzrosła aż 9 proc. i osiągnęła astronomiczne 25 miliardów dolarów. Jeśli wynik potwierdzi się w ostatecznych danych finansowych, to 2022 rok będzie drugim z rzędu rekordem przychodów firmy.
Analitycy z Refinitiv wyliczyli, że cena akcji LVMH podskoczyła 17 stycznia o 0,4 proc., co wystarczyło do przekroczenia psychologicznej granicy kapitalizacji, która sięgnęła 400 miliardów dolarów.
Otwarcie rynku chińskiego i święta
Właściciel spółki i najbogatszy człowiek świata Bernard Arnault przewidywał, odbicie w wynikach firmy, gdy Chiny postanowią skończyć ze swoją rygorystyczną polityką zero-covid. Miliarder miał rację. 20 proc. spadek przychodów, który wynikał z zamkniętego rynku, szybko odbił po decyzji chińskich władz o odmrożeniu gospodarki.
Na doskonałe wyniki firmy wpłyną także okres świąteczny, który mimo realiów wysokiej inflacji, nie zniechęcił klientów do zakupu dóbr luksusowych.
Zmiany prezesów w kluczowych markach
Koncern należący do Francuza ogłosił 11 stycznia zmiany w kierownictwie swoich kluczowych marek. Nowych prezesów wybrano w spółce Christian Dior oraz Louis Vuitton.
Na czele Diora od teraz stoi Delphine Arnault, czyli 47-letnia córka miliardera zarządzającego LVMH (skrót od marek Louis Vuitton, Moët i Hennesy). Przez ostatnie dziesięć lat pracowała w innej z prestiżowych marek koncernu – Louis Vuitton, gdzie doradzała ustępującemu prezesowi Michaelowi Burke, jednemu z najbardziej zaufanych ludzi Arnaulta.
65-letni Burke kończy jednak zarządzanie firmą, co spowodowało duże przetasowania wewnątrz grupy. Jego miejsce zajmie dotychczasowy prezes Diora – Pietro Beccari, który zarządzał firmą od 2018 roku. W zwolnionym w ten sposób fotelu zasiądzie córka Bernarda Arnaulta.
Czytaj też:
Jeden z najbogatszych ludzi świata sprzedał akcje Carrefour. Zarobił 724 mln euroCzytaj też:
Zamiast perfum Dior, Kenzo, czy Givenchy, żel do dezynfekcji. Firma miliardera pomoże w walce z koronawirusem