Gigafabryka Tesli w Brandenburgii, która położona jest zaledwie 60 km od polskiej granicy – i z tego powodu rekrutująca pracowników w naszym kraju – działa od prawie roku, ale praca nie ruszyła jeszcze „pełną parą”. Wszystko przez braki kadrowe i nieprawidłowe zaplanowanie jej funkcjonowania.
Gigafabryka Tesli w Brandenburgii wystartowała z opóźnieniami
Tesla zakładała, że rocznie w zakładach w Gruenheide powstawać będzie 500 tys. samochodów elektrycznych (model Y). Po upływie pierwszego kwartału plan ten został wykonany tylko w 10 proc., a do tego wiele zjeżdżających z taśmy produkcyjnej aut wymagało poprawek z powodu fabrycznych usterek. W lipcu 2022 roku, 3 miesiące po otwarciu, zadecydowano o zawieszeniu pracy całego zakładu na 2 tygodnie. W tym czasie usprawniono procesy produkcyjne.
Po tym okresie fabryka nie ruszyła jednak z kopyta. Z powodu kombinacji różnych niekorzystnych okoliczności (min. Mniejszych dostaw elementów z Chin), poziom produkcji w zakładzie w kolejnych miesiącach nie odpowiadał założeniom. Problemem okazała się też rekrutacja pracowników. Jeśli menedżerowie współpracujący z Elonem Muskiem założyli sobie, że uruchomienie nowoczesnego zakładu stosunkowo blisko polskiej granicy spowoduje, że pracownicy z Polski ustawią się w kolejce i będą prosić o zatrudnienie, to się pomylili.
9 tysięcy miejsc pracy w niemieckiej fabryce Elona Muska
Rekrutacja do Tesla Gigafactoryruszyła już w 2020 roku i nieustannie trwa. Do obsadzenia jest 9 tys. stanowisk – od prostych działań przy taśmie produkcyjnej po wyższe stanowiska inżynierskie. Specjalista techniczny, mistrz elektryczny, menedżer ds. inżynierii oprogramowania – to tylko kilka przykładowych stanowisk, które opisane są w zakładce „Kariera” na stronie tesla.com.
„Rzeczpospolita” informuje, że po blisko roku istnienia zakład zatrudnia zaledwie 3,5 tys. osób, czyli 1/3 planowanej obsady.
Ile można zarobić w fabryce Tesli w Brandenburgii?
A ile można zarobić w fabryce amerykańskiego giganta samochodów elektrycznych? Zarobki w fabryce w Gruenheide są zbliżone do pensji pobieranych przez pracowników innych samochodowych fabryk w Niemczech, choćby Mercedesa w Stuttgarcie, informuje „Rz”.
Na najniższą stawkę – 2700 euro brutto miesięcznie (ok. 12 700 zł wg kursu z 16 marca 2023 r.) mogą liczyć pracownicy, którzy nie przeszli jeszcze przeszkolenia zawodowego w fabryce. Wykwalifikowany pracownik produkcji po szkoleniu zarobi obecnie nieco ponad 2800 euro brutto miesięcznie (ok. 13 100 zł). Na wyższe zarobki mogą liczyć pracownicy techniczni. Technik mechatronik otrzyma 3200 euro brutto miesięcznie (ok. 15 000 zł), tyle samo zarobi logistyk, a inżynier niemal dwa razy tyle – 6000 euro brutto miesięcznie (ok. 28 100 zł).
„Nie ma znaczenia, skąd pochodzisz, gdzie chodziłeś do szkoły, ani w jakiej branży pracujesz— jeśli jakość wykonywanej przez ciebie pracy jest wyjątkowa, dołącz do nas, aby przemyśleć na nowo przyszłość zrównoważonej energii i produkcji” – reklamuje swoją ofertę Tesla.
Czytaj też:
Kolejny zaskakujący plan Elona Muska. Tym razem chce zbudować całe miastoCzytaj też:
Elon Musk tworzy rywala ChatGPT? Zatrudnia najtęższe umysły