Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin przebywa w Chile. Udał się tam, aby reagować na pomysły reform podatkowych, zaproponowanych przez nowy rząd. Uderzały one w kluczowy biznes KGHM-u.
Chile chciało uderzyć w KGHM
Wicepremier Jacek Sasin odbył szereg spotkań z przedstawicielami nowego chilijskiego rządu. Rano spotkał się z ministrem finansów Chile Mario Marcelem, a następnie z senator Luz Elianą Ebensperger Orregą, Przewodniczącą Senackiej Komisji Górnictwa i Energii.
Jak tłumaczył Jacek Sasin, nowy rząd Chile chciał wprowadzić reformę podatkową, która bardzo mocno uderzyłaby m.in. w KGHM.
„Pierwotny projekt ustawy zakładał radykalne zwiększenie do 3 proc. podatku górniczego od wartości wyprodukowanej miedzi (tj. od przychodów, bez uwzględnienia kosztów firmy). Eksperci ocenili, że mogłoby to bardzo negatywnie wpłynąć na cały sektor wydobywczy. Swoją rację w tej sprawie zgłosili także przedstawiciele Sierra Gorda SCM, argumentując, że są firmą, która działa według najwyższych standardów zrównoważonej produkcji i ochrony środowiska. Wspiera lokalną społeczność oraz realizuje liczne projekty z edukacji, kultury, sportu, zdrowia i bezpieczeństwa” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Aktywów Państwowych.
– Nowy rząd chilijski mocno wziął się za reformę podatkową, proponując wprowadzenie nowego obrotowego podatku miedziowego. Początkowo mówiło się o stawce nawet 3 proc. W tej chwili jest to 1 proc. od sprzedaży miedzi, czyli od tego, co nie jest jeszcze zyskiem. Te rozwiązania powodowały, ta kopalnia (Sierra Gorda – przyp. red.) stawała się dalece nierentowna. Stawiało to pod znakiem zapytania planowane inwestycje, które mieliśmy poczynić – powiedział na antenie TVP Info wicepremier Jacek Sasin.
Efekty rozmów są bardzo zadowalające
Po spotkaniu z ministrem finansów Jacek Sasin powiedział, że „efekty rozmów są zadowalające”.
– Uzyskaliśmy od ministra finansów Chile zapewnienie, że nasze postulaty zostaną wzięte pod uwagę. Dziś lub jutro zostaną też ogłoszone nowe propozycje, które będą się sprowadzały do wprowadzenia górnego limitu opodatkowania takich firm, jak Sierra Gorda. Suma wszystkich podatków nie będzie mogła przekraczać 50 proc. zysków. Rozwiązania, które były proponowane wcześniej, zakładały, że może być to nawet 80 proc. zysków – tłumaczył wicepremier.
Nowe podatki sprawiłyby, że Sierra Gorda straciłaby sens
Wicepremier Jacek Sasin wyjaśnił także, dlaczego plany rządu Chile spowodowały, że osobiście udał się do stolicy tego kraju, aby spotkać się z politykami.
– KGHM ma swoją największą inwestycję zagraniczną w Chile. Jest to Sierra Gorda, czyli kopalnia miedzi. Nie ma większej inwestycji zagranicznej prowadzonej przez polską firmę – powiedział.
– Dlatego z takim niepokojem śledziliśmy to, co działo się w Chile po zmianie władzy. Na stole leżała propozycja nacjonalizacji przemysłu miedziowego. Na szczęście wydaje się, że w tej chwili jest to już projekt nieaktualny. Pozostały jednak sprawy podatkowe – wyjaśnił Jacek Sasin.
Czytaj też:
Elektrownia atomowa w Pątnowie. Sasin: Nawet Koreańczycy są zaskoczeni tempemCzytaj też:
Sasin: Niemcy żyły w iluzji bezpieczeństwa. Widać było życzeniowe podejście