Banki bez szans z frankowiczami. Kredytobiorcy wygrywają prawie wszystkie sprawy

Banki bez szans z frankowiczami. Kredytobiorcy wygrywają prawie wszystkie sprawy

Złotówki i frank szwajcarski
Złotówki i frank szwajcarski Źródło: Shutterstock
Frankowicze poczuli, że nadszedł czas, by zawalczyć z bankami i wnoszą pozwy z niespotykaną do tej pory częstotliwością. W I kwartale 2023 r. liczba spraw frankowych toczących się przeciw ośmiu giełdowym bankom urosła o 8,14 tys., do 83,1 tys. Fala pozwów dotyczących banków wzrasta od 2019 r., gdy orzecznictwo zaczęło wyraźnie sprzyjać kredytobiorcom.

15 czerwca spodziewane są dwa orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które będą miały znaczenie dla roszczeń frankowiczów przeciwko bankom. Treści pierwszego możemy się domyślać, bo w lutym Rzecznik Generalny TSUE przedstawił swoją opinię w tym temacie, a praktyka dowodzi, że ostateczne rozstrzygnięcia są zbieżne z opinią. Frankowicze mogą więc zacierać ręce, bo Rzecznik wstawił się za kredytobiorcami.

TSUE odpowie też, czy można zawiesić spłatę raty na czas postępowania sądowego przeciwko bankowi. Sprawa dotyczy sporu z Getin Bankiem, ale jest ważna dla wszystkich toczących się postępowań.

Duży wzrost pozwów frankowych

Kredytobiorcy czują już, że okoliczności im sprawiają i warto procesować się z bankiem i zawalczyć o swoje racje. Według danych udostępnionych przez 47 sądów okręgowych w I kwartale 2023 r. wpłynęło do nich ponad 18,3 tys. nowych spraw frankowych. To o 13,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków było niespełna 16,2 tys. – informuje serwis Business Insider.

Sędziowie w około 98 proc. przypadków wydają wyroki korzystne dla kredytobiorców.

W Pekao liczba nowych pozwów w I kwartale 2023 r. była o 97 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Trzeba przy tym brać pod uwagę, że bank ten ma niewielki portfel hipotek frankowych. W bankach, które chętnie udzielały kredytów w obcej walucie, tendencje są jednak podobne. W PKO BP wzrost liczby pozwów sięga 60 proc., a w Santanderze i BNP Paribas po odpowiednio 47 proc. i 44 proc. Nieco mniejszy napływ zanotowali za to mBank (o 12 proc. rok do roku) i Millennium (o 5 proc.), ale to nie dlatego, że ich klienci czują się bez szans, ale masowo ruszyli do sądów jakiś czas temu i wiele spraw już jest w toku.

Ugody nie satysfakcjonują frankowiczów

Frankowicze czują się na tyle pewnie, że spadła ich skłonność do zawierania ugód, choć aktywność na tym polu powiązana jest z tym, na ile atrakcyjne warunki ugody proponuje bank.).

Na przykład Bank Millennium zawarł w I kwartale 2023 r. 806 ugód z frankowiczami w porównaniu do 1312 porozumień sfinalizowanych kwartał wcześniej – informuje „BI”. Millennium zawarł do tej pory 18 tys. porozumień. W PKO BP,który przez półtora roku funkcjonowania programu zawarł ponad 27 tys. ugód, ostatnio zmalała liczba wniosków o taki rodzaj rozwiązania problemu frankowego.

Czytaj też:
Kredytobiorca nie chce czekać na wyrok TSUE. Pierwszy taki pozew przeciwko bankowi
Czytaj też:
Spory frankowe. Czy doświadczony bankowiec może mówić, że nie zrozumiał umowy?

Opracowała:
Źródło: Business Insider