Biuro prasowe Orange przekazało serwisowi tVN24, że proces wyłączania sieci 3G w Polsce rozpoczął się zgodnie z zapowiedziami, czyli pod koniec września. „Prace przygotowawcze do tego etapu zajęły wiele czasu – to ogromne przedsięwzięcie zarówno technologiczne, jak i logistyczne, ale wszystko ruszyło zgodnie z zapowiedziami” – czytamy w przesłanej nam odpowiedzi.
T-Mobile ma proces już za sobą: zakończenie świadczenia usług 3G nastąpiło w drugim kwartale 2023 roku. Usługa jest aktywna jeszcze na niewielkim obszarze, ale i to jest kwestią czasu: do końca roku i tam nastąpi wyłączenie. A co z pozostałymi operatorami? Plus w marcu informował, że nie planuje wyłączenia 3G. Takiej decyzji nie podjął także P4 Sp. z o.o., właściciel sieci Play.
Orange wyłącza sieć 3G
We wrześniu br. zostały rozpoczęte działania w powiatach: pilskim, złotowskim, wałeckim, wieruszowskim, wieluńskim i pajęczańskim, czyli w okolicach Piły i Sieradza.
Do końca października 3G wyłączone zostało na terenach: wieruszowski, wieluński, pajęczański, złotowski oraz częściowo pilski i wałecki. Od początku listopada wyłączenia trwają w sieradzkim, zduńskowolskim i w pobliskich obszarach.
Orange planuje, że wygaszanie 3G w całym kraju potrwa do końca 2025 roku.
Co wyłączenie sieci oznacza dla klientów? Dla większości nie zmieni się nic. Dla części będzie jednak oznaczało konieczność wymiany najstarszych kart SIM oraz telefonów.
„Przede wszystkim chodzi o sprawdzenie, czy korzystają z karty SIM umożliwiającej korzystanie z połączeń głosowych w sieci 4G/LTE. Karty starszego typu można bezpłatnie wymienić w naszych salonach” – wyjaśnił operator.
3G stało się niewystarczające
3G to sieć trzeciej generacji, która z czasem stała się niewystarczająca. W jej miejsce weszły nowsze technologie, które umożliwiają zwiększenie prędkości internetu mobilnego. Choć może się wydawać, że wyłączenie 3G nie jest trudne – przecież stnieją nowocześniejsze generacje, które mogłyby natychmiast „przechwycić” klientów, których odcięto od 3G, to Orange przekonuje, że nic bardziej mylnego.
„Przede wszystkim, nie polega on na rezygnacji ze starszej technologii poprzez jej wyłączenie. Częstotliwości radiowe przypisane obecnie do obsługi sieci 3G zostaną wykorzystane do zwiększenia całkowitej pojemności i pokrycia sieci 4G. Po wyłączeniu 3G możemy 'przenieść' uwolniony w ten sposób blok 5 MHz z pasma zasięgowego 900 MHz na potrzeby sieci 4G/LTE” – wyjaśniono.
Czytaj też:
Przegalińska dla „Wprost”: Niezwykły przypadek Naomi Klein. Mylą ją z propagatorką teorii spiskowychCzytaj też:
„Król kryptowalut” usłyszał werdykt. „Kłamał, oszukiwał i kradł”