Kończy się pierwszy rok, w którym obowiązuje (od lipca) program Bezpieczny Kredyt 2 proc., czyli dopłaty państwa do kredytu hipotecznego na pierwsze mieszkanie. Jego funkcjonowanie na antenie TVP Info podsumował minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
– Mamy podpisanych już ponad 40 tysięcy umów i ponad 90 tysięcy wniosków. To przerosło nasze oczekiwania, ale bardzo się z tego cieszymy – powiedział Waldemar Buda.
Kredyt 2 proc. wpłynął na ceny mieszkań?
Szef resortu rozwoju i technologii, odpowiedzialnego za wprowadzenie programu, odparł także zarzuty o to, że pomysł mieszkaniowy Zjednoczonej Prawicy napędził wzrost cen mieszkań.
– W 2022 roku ceny mieszkań też wystrzeliły, a żadnego kredytu 2 proc. nie było. Jak prześledzimy rynek, to poza 2008 rokiem, w każdym roku ceny mieszkań rosły. Taką mamy specyfikę rynku. Nie ma się co dziwić, gdy wzrosły koszty produkcji, a ponad 120 tys. Ukraińców, którzy pracowali na budowach, wyjechało – powiedział minister.
Minister został zapytany także o to, czy limity kwotowe kredyty, czyli 500 tys. złotych w przypadku singla i 600 tys. dla rodziny (w obu przypadkach z maksymalnym wkładem własnym 200 tys. zł), są wystarczające.
– To wystarczająco w większości miejsc w Polsce. Wyjątkiem stają się Warszawa, Kraków i Gdańsk, ale nieruchomości w Warszawie zawsze były najdroższe. Ale np. w Łodzi we wrześniu mieszkania staniały – ocenił Waldemar Buda.
Kredyt 0 proc.
Koalicja Obywatelska, która jest główną siłą nowej większości parlamentarnej, obiecywała, że po wygranych wyborach w pierwsze 100 dni wprowadzi kredyt 0 proc. Wewnątrz tworzącej się koalicji nie ma jednak zgodności, co do tego rozwiązania. Nowa Lewica jest przeciwna.
– Muszą się jakoś porozumieć, bo to obietnica Koalicji Obywatelskiej. Ja od początku mówiłem, że kredyt 0 proc., to rozdawanie mieszkań za darmo i takich rzeczy się nie robi – powiedział Waldemar Buda.
Czytaj też:
Nowy rząd chce opanować rynek nieruchomości, ale kredyt 0 proc. to proszenie się o kłopotyCzytaj też:
Rynek kredytów hipotecznych odżył. NBP podał dane