W teorii wszyscy wiemy, że warto mieć oszczędności oraz systematycznie je pomnażać. W praktyce nie każdemu z nas jest po drodze z regularnym odkładaniem nawet niewielkich kwot, a do inwestycji Polacy podchodzą często z rezerwą. Jak wskazuje badanie „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”, zrealizowane na zlecenie Fundacji GPW i Warszawskiego Instytutu Bankowości, na podstawie doświadczeń z lat ubiegłych wiemy, że trzeba więcej myśleć o przyszłości.
Respondenci w większości deklarowali jednak, że poziom ich wiedzy z zakresu finansów i ekonomii jest bardzo i raczej mały (37 proc.) lub przeciętny (34 proc.). Sygnalizowali jednocześnie, że lepsze zrozumienie zagadnień finansowych przyczyniłoby się do bardziej satysfakcjonujących efektów w oszczędzaniu (39 proc.). Inwestowanie zajęło drugie miejsce, zaraz po cyberbezpieczeństwie, w kontekście braków, jakie widzimy u siebie w zakresie edukacji finansowej.
W co najchętniej inwestują Polacy?
W kontekście budowania bezpieczeństwa finansowego warto popracować nad dobrymi nawykami, ale też zadbać o dywersyfikację portfela inwestycyjnego. Takie podejście do alokacji środków pozwala minimalizować ryzyko i maksymalizować korzyści. Niezależnie od wielkości kapitału. Zasada racjonalnej ochrony zgromadzonych środków jest prosta – nie należy wkładać wszystkiego do jednego koszyka. I tu pojawia się dla wielu osób wyzwanie. Badanie dotyczące oceny poziomu wiedzy finansowej Polaków pokazało, że aż 70 proc. badanych nie wie czym są akcje, 3/4 ankietowanych nigdy nie słyszało o opcjach, a blisko 4/5 o kontraktach terminowych czy ETF-ach.
Największą wagę w kontekście sytuacji finansowej przywiązujemy do regularnego oszczędzania na tzw. „czarną godzinę”. W kontekście inwestycji Polacy coraz częściej decydują się na bezpieczne aktywa, jak na przykład kruszce lub obligacje. Nie wszyscy jednak mają świadomość, że na przykład złoto, w przeciwieństwie do akcji czy obligacji, nie jest obłożone podatkiem od zysków kapitałowych ani transakcji kupna-sprzedaży, pod warunkiem, że trzymamy je w naszym „portfelu” dłużej niż sześć miesięcy.
Dodatkową zachętą do lokaty w tym aktywie, w przeciwieństwie do bardziej skomplikowanych instrumentów finansowych, są jasne i zrozumiałe zasady inwestycji. Decyzję o dobrym momencie na zakup lub sprzedaż można podjąć obserwując tylko jeden wykres. Ruch w wycenie jest czytelny dla każdego. Koszty samej obsługi są bardzo niskie, a tzw. spread, czyli różnica pomiędzy ceną zakupu i sprzedaży, jest niewielki. Na większy zysk mogą liczyć bardziej cierpliwi inwestorzy, decydujący się na długoterminową, liczoną w latach, lokatę w tym kruszcu.
Dlaczego złoto uważane jest za synonim bezpieczeństwa?
Ilość złota jest ograniczona i nie ma możliwości dodrukowania, jak w przypadku pieniędzy. Co więcej, kiedy rynek spowalnia, ceny tego aktywa nie tylko się utrzymują, ale często rosną szybciej niż zwykle. – Do końca czerwca do naszych klientów trafiło 1,1 tony żółtego kruszcu, głównie pod postacią sztabek i monet bulionowych. Pod względem wynikowym, na tle całego rynku, radzimy sobie nadzwyczaj dobrze w dynamicznie zmieniających się realiach. W odpowiedzi na potrzeby naszych klientów konsekwentnie rozwijamy sieć sprzedaży złota, zarówno w punktach stacjonarnych, jak również online – mówi Marta Bassani-Prusik Dyrektor ds. Produktów Inwestycyjnych i Wartości Dewizowych w Mennicy Polskiej.
Fizyczne złoto, pod postacią sztabek i monet bulionowych, to dobra propozycja zarówno dla osób zainteresowanych dywersyfikacją portfela inwestycyjnego, jak i dla tych, którzy chcą systematycznie oszczędzać mniejsze kwoty. Dużym zainteresowaniem osób z zasobniejszym portfelem cieszą się produkty jednouncjowe. Zakup najmniejszej sztabki, ważącej 0,25 g, to obecnie koszt rzędu ok. 125 złotych i możliwość budowania portfela inwestycyjnego „po kawałku”. Niska bariera wejścia, a także łatwość odsprzedaży w razie potrzeby, to dodatkowe przewagi kruszców w stosunku do innych aktywów.
Dlaczego warto dywersyfikować portfel inwestycyjny?
Złoto to najstarsza, stabilna i sprawdzona forma inwestowania oraz ochrony kapitału. Eksperci szacują, że zabezpieczenie 5-10 proc. oszczędności w ten sposób to szansa na spokojniejszy sen. Nie bez powodu rezerwy banków centralnych na całym świecie są zabezpieczane właśnie w tej „walucie”. – Zależność wyceny złota od wyceny innych aktywów inwestycyjnych jest względne niska, co istotnie wpływa na zwiększenie ochrony zgromadzonych przez nas środków. Zróżnicowanie w portfelu inwestycyjnym pozwala zabezpieczyć część naszego kapitału. Dotyczy to szczególnie sytuacji, kiedy niekorzystne warunki rynkowe wpływają na utratę wartości środków zainwestowanych w bardziej ryzykowne instrumenty finansowe – wyjaśnia Marta Bassani-Prusik.
Potwierdzeniem zasadności dywersyfikacji inwestycji jest odniesienie do potencjału dywersyfikacji w biznesie. Mennica Polska jest jednym z najbardziej uznanych producentów i dealerów złotych produktów inwestycyjnych w kraju. Wykorzystując swoje mocne strony, poza segmentem menniczym, konsekwentnie rozwija działalność również w dwóch innych perspektywicznych obszarach. Kiedy jednak w okresie pandemii jeden z segmentów notował straty z uwagi na ograniczenia spowodowane COVID-19, w ramach podstawowej działalności notowano rekordowe przychody z uwagi na ponadprzeciętne zainteresowanie inwestycjami w kruszce.