Trudne wakacje dla galerii handlowych. Spore spadki

Trudne wakacje dla galerii handlowych. Spore spadki

Dodano: 
Galeria handlowa
Galeria handlowa Źródło: Shutterstock / A. Aleksandravicius
W okresie tegorocznych letnich wyprzedaży galerie i centra handlowe odwiedziło o niemal 4 proc. mniej klientów niż rok wcześniej. Eksperci tłumaczą, że konsumenci zmieniają sposób korzystania z tych miejsc.

Jak pokazuje raport Proxi.cloud, Grupy BLIX i UCE RESEARCH, w okresie tegorocznych letnich wyprzedaży liczba klientów w galeriach i centrach handlowych była o 3,9 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Do tego o 1,4 proc. spadła liczba wizyt, a średni czas spędzany w tego typu obiektach skrócił się o 5,2 proc., za to ich częstotliwość wzrosła o 2,6 proc. rok do roku.

Dlaczego ubywa klientów w galeriach handlowych?

Delikatny spadek liczby klientów i skrócenie średniego czasu pobytu w galeriach handlowych to sygnały, że konsumenci zmieniają sposób korzystania z tych miejsc, ale nie są to powody do niepokoju. Wzrost częstotliwości wizyt pokazuje, że Polacy nadal regularnie i chętnie odwiedzają tego typu obiekty, lecz robią to częściej i bardziej celowo, spędzając tam mniej czasu. Coraz częściej łączą wizyty z konkretnym zadaniem, np. odbiorem zamówienia, szybkimi zakupami czy krótkim spotkaniem w gastronomii – komentuje Mateusz Chołuj, współautor raportu z firmy technologicznej Proxi.cloud.

Twórcy raportu wskazują również, że spadki maja również związek z rozwojem e-commerce. Część zakupów przenosi się do kanałów online wskutek czego wizyty w galeriach handlowych są lepiej zaplanowane.

Dla zarządców i najemców to wyraźny sygnał, że warto inwestować w rozwiązania przyspieszające proces zakupowy – od intuicyjnej nawigacji po sklepach, przez łatwy dostęp do promocji, po rozwój kas samoobsługowych czy usług click&collect. Takie ułatwienia podnoszą komfort klientów i mogą zwiększać ich lojalność. Inwestycje w rozwiązania proklienckie mają sens i będą coraz ważniejszym czynnikiem przyciągającym klientów – przekonuje Marcin Lenkiewicz, drugi ze współautorów raportu z Grupy BLIX.

Lenkiewicz podkreśla, że nie mamy do czynienia ze spadkiem zainteresowania wyprzedażami letnimi, tylko z mniej intensywnym popytem na sezonowe produkty. Lato w tym roku było chłodniejsze, niż oczekiwano. Konsumenci mogli odczuwać mniejszą potrzebę kupowania lekkich ubrań, strojów plażowych czy dodatków, bo pogoda nie dawała ku temu okazji.

Kolejna sprawa to fakt, że kanały online często startują z promocjami wcześniej niż sklepy stacjonarne, zaspokajając potrzeby zakupowe części klientów. Dla galerii to sygnał, że warto rozpoczynać wcześniej akcje rabatowe – tłumaczy Mateusz Chołuj.

Spadki we wszystkich regionach

Z raportu dowiadujemy się, że klienci najczęściej wybierali małe centra i galerie handlowe (mające 5-20 tys. mkw.) – 24,9 proc. Dużym zainteresowaniem cieszyły się jednak również i największe obiekty (powyżej 60 tys. mkw.) – 23,9 proc. Najrzadziej konsumenci udawali się do dużych placówek (od 40 do 60 tys. mkw.) – 11,8 proc.

Zwraca uwagę fakt, iż w relacji do ubiegłorocznych wakacji liczba klientów zmniejszyła się we wszystkich województwach. Największe spadki odnotowano w woj. kujawsko-pomorskim i świętokrzyskim (odpowiednio o 6,4 i o 6,3 proc.). Najmniejsze spadki nastąpiły w woj. łódzkim (o 2,4 proc.).

Czytaj też:
Handlowe niedziele pomogą galeriom? Nie wszystko zależy od przepisów
Czytaj też:
SMYK zadebiutował na Słowacji. W planach kolejne rynki

Źródło: UCE Research