Przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda powiedział po spotkaniu, że w tej chwili analizowane są dwa warianty reformy. Według jednego z nich funkcjonariusze nabywaliby uprawnienia emerytalne po 25 latach służby bez względu na wiek. Według drugiego - zgłaszanego wcześniej - po 25 latach służby i ukończeniu 50. roku życia. - Jest wyraźny postęp. Jeśli chodzi o założenia do ustawy emerytalnej mamy osiągnięte porozumienie co do podstawowych kryteriów - podkreślił Duda.
Z kolei szef doradców premiera Michał Boni, który kieruje pracami zespołu, powiedział, że w dalszym ciągu analizowanych jest kilka wariantów reformy. Przypomniał, że strona rządowa już wcześniej zaproponowała, aby nowo wstępujący do służby funkcjonariusze nabywali uprawnienia emerytalne po przepracowaniu 25 lat i po ukończeniu 55. roku życia. Z tą propozycją związkowcy się jednak nie zgadzają. Boni dodał, że nowa propozycja związkowców - nabywanie uprawnień emerytalnych po przepracowaniu 25 lat bez względu na wiek - to "krok do przodu", ale - jak zaznaczył - on sam opowiada się za tym, aby to uprawnienie było powiązane z wiekiem. - Mówimy o osobach, które wejdą do służby, czyli o osobach, dla których te rozwiązania zaczną funkcjonować po 2035 roku. Wtedy nasza aktywność zawodowa będzie dłuższa i będziemy dłużej żyli - podkreślił Boni.
Zarówno Boni jak i związkowcy przyznali, że uchwalenie reformy jeszcze w tej kadencji Sejmu jest mało prawdopodobne. - Mówimy o zawarciu porozumienia, jeżeli to będzie możliwe, które będzie określało ramy, parametry przyszłych rozwiązań, natomiast mało jest prawdopodobne, żeby to mogło wejść w życie 1 stycznia 2012 roku, chyba, że porozumienie byłoby szybko osiągnięte - tłumaczył Boni. Szef doradców premiera dodał, że w tej sprawie nie ma "pośpiechu politycznego". - Chcemy solidnie to zanalizować. Nie chcemy fuszerki to znaczy, nie chcemy rozwiązania, które byłoby tylko, dlatego że są wybory - zapewnił. Również przewodniczący NSZZ Policjantów ocenił, że szanse na przyjęcie zmian przed jesiennymi wyborami są znikome. - Dzisiaj już nikt nie będzie pracował nad tym projektem ustawy, ponieważ z chwilą zakończenia prac parlamentu wszystkie projekty upadają - przypomniał.
Obecnie emerytura mundurowa przysługuje po 15 latach służby bez względu na wiek. Zależy od wysokości ostatniej pensji oraz dodatków i nagród rocznych - po 15 latach służby wynosi ona 40 proc. ostatniej pensji i za każdy dodatkowy rok rośnie o 2,6 proc. Maksymalna emerytura może wynieść 75 proc. pensji.PAP, arb