W kwietniu inflacja wciąż będzie wysoka, ale nie jest groźna dla gospodarki powiedział wicepremier Waldemar Pawlak. Dodał, że widzi szanse na wzrost PKB w tym roku o 4 proc.
Eksperci ministerstwa szacują, że inflacja konsumencka w tym miesiącu wyniesie 3,8 proc. W marcu sięgnęła 3,9 proc. To wciąż wysoki wskaźnik, lecz zdaniem wicepremiera korzystny dla gospodarki. ? Inflacja na poziomie 3?4 proc. nie stanowi poważniejszego problemu. To raczej jeden z czynników sprzyjających wzrostowi gospodarczemu. Dopóki nie przekracza 4 proc., nie ma poważniejszych obaw ? powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej w Katowicach.
Według GUS ceny dóbr i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły o 0,5 proc. w porównaniu z lutym oraz o 3,9 proc. w stosunku do marca 2011 r. Największy wpływ na poziom inflacji w marcu miały ceny żywności, paliw, a także dóbr i usług związanych z transportem.
Chmury zbierające się nad pogrążoną w recesji Hiszpanią oraz ceny paliw to zdaniem szefa resortu gospodarki największe obecnie powody do niepokoju. Jednak duży popyt konsumencki w kraju, a także nieco słabszy złoty (powyżej 4 zł wobec euro), który sprzyja eksporterom, dają nadzieje nawet na 4-proc. wzrost PKB w 2012 r.
Według GUS ceny dóbr i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły o 0,5 proc. w porównaniu z lutym oraz o 3,9 proc. w stosunku do marca 2011 r. Największy wpływ na poziom inflacji w marcu miały ceny żywności, paliw, a także dóbr i usług związanych z transportem.
Chmury zbierające się nad pogrążoną w recesji Hiszpanią oraz ceny paliw to zdaniem szefa resortu gospodarki największe obecnie powody do niepokoju. Jednak duży popyt konsumencki w kraju, a także nieco słabszy złoty (powyżej 4 zł wobec euro), który sprzyja eksporterom, dają nadzieje nawet na 4-proc. wzrost PKB w 2012 r.