Premier Donald Tusk poinformował, że zagroził ministrowi środowiska, Marcinowi Korolcowi, że jeśli nie zmieni zapisów ustawy dotyczącej wydobywania gazu łupkowego to będzie zmuszony pożegnać się ze swoim stanowiskiem.
- Szukamy również w konsultacji z firmami takiego idealnego środka, idealnej granicy pomiędzy ich oczekiwania a oczekiwaniami Polaków odnośnie korzyści płynących z gazu łupkowego i wydaje mi się że jesteśmy blisko optymalnego rozwiązania z potencjalnymi inwestorami, by ich uspokoić. To np. dotyczy trwałości przyznaje koncesji, praw nabytych dla tych którzy mają już przyznaną koncesję i to był tez powód dla którego sformułowałem bardzo mocno swoje oczekiwanie wobec ministra środowiska, tzn. jeśli ktoś chce w Polskę inwestować miliardy, bo to są takie pieniądze, to musi mieć pewność bezpieczeństwa tego interesu - powiedział premier.
Tusk dodał, że "albo minister środowiska uzna, że ten projekt [ustawy dot. wydobycia gazu łupkowego - red], wymaga nie tylko mentalności ekologa, ale także mentalności przedsiębiorcy, albo kto inny się tym zajmie w finale".
TVN24.p, ml
Tusk dodał, że "albo minister środowiska uzna, że ten projekt [ustawy dot. wydobycia gazu łupkowego - red], wymaga nie tylko mentalności ekologa, ale także mentalności przedsiębiorcy, albo kto inny się tym zajmie w finale".
TVN24.p, ml