Boom w sektorze magazynowym, rosnąca liczba pustostanów biurowych w starszych budynkach, przenikanie się zakupów tradycyjnych z handlem online oraz wzrost podaży mieszkań, w tym rosnące znaczenie segmentu mieszkań luksusowych - to tylko niektóre trendy, które będą miały wpływ na sektor nieruchomości w Polsce w 2015 roku. Jak wynika z raportu EY ,,Poland. The real state of real estate", po bardzo dobrym dla wszystkich segmentów rynku roku 2014, nadal widać wzmożoną aktywność zarówno ze strony deweloperów, kupujących a także inwestorów, przede wszystkim w sektorze magazynowym, ale też w biurowym, handlowym i mieszkaniowym.
Rynek inwestycji real estate w Polsce w ubiegłym roku osiągnął wartość 3,1 mld EUR - to drugi najlepszy wynik od rekordowego 2006 roku. Największa aktywność dotyczyła biur i magazynów. Za coraz większą częścią transakcji stoi polski kapitał. Jeden z funduszy inwestycyjnych dokonał transakcji zakupu powierzchni magazynowych na kwotę 140 mln EUR. Głównymi graczami są międzynarodowe fundusze inwestycyjne, firmy ubezpieczeniowe i banki inwestycyjne. Także na rynku mieszkaniowym widoczny był powrót zakupów w celach inwestycyjnych dzięki m.in niskim stopom procentowym, a także stabilnym cenom mieszkań.
Boom na rynku magazynów
Ubiegły rok był bardzo dobry dla rynku magazynów. Po latach stabilnego rozwoju, w 2014 roku oddano do użytku 1,1 mln m2 czyli ponad trzykrotnie więcej niż rok wcześniej. Mimo, że powierzchni magazynowych gwałtownie przybyło, to równocześnie spadł udział pustostanów - z około 10 do 5,5%. Ten pozytywny trend prawdopodobnie utrzyma się w kolejnych latach i przełoży się także na lokalne rynki, takie jak Rzeszów, Lublin, Bydgoszcz i Opole. - W przypadku magazynów inwestorzy coraz częściej korzystają z szybkiego rozwoju sieci dróg i autostrad i właśnie przy nich, z dala od dużych miast, powstają nowe inwestycje. Rynek magazynowy napędza również rosnący udział najemców z sektora e-commerce. - mówi Anna Kicińska, Partner, Lider Grupy Doradztwa Nieruchomości EY w regionie CSE. W ubiegłym roku popyt na powierzchnie magazynowe w regionie Warszawy wzrósł o 150% w ujęciu rocznym.
Rozrywka zajmuje miejsce tradycyjnych sklepów, a online przenika offline
Mimo że wciąż największe centra handlowe powstają w dużych aglomeracjach, w dalszym ciągu zainteresowaniem inwestorów cieszą się mniejsze miasta, takie jak Leszno, Kalisz czy Zielona Góra. W minionym roku oddano do użytku 450 tys. m2 powierzchni handlowej. Największe inwestycje, których zakończenie budowy planowane jest na lata 2015-2016, to Galeria Posnania w Poznaniu, Zielone Arkady w Bydgoszczy, Tarasy Zamkowe w Lublinie i Sukcesja w Łodzi. - Obecnie na tym rynku możemy mówić o kilku trendach. Deweloperzy nadal inwestują w mniejszych i średniej wielkości miastach. Z drugiej strony powstają niewielkie centra handlowo-usługowe do 5000 m2 tzw. strip malls. Jeśli chodzi o istniejące duże centra, to tutaj utrzymuje się trend ich rozbudowy i unowocześniania - ,,rosną" części rozrywkowe, które mają przyciągnąć więcej klientów, szczególnie tych, którzy wolą zakupy on-line. Zauważalne jest również przenikanie się rynku zakupów internetowych z tradycyjnym, powstaje coraz więcej tzw. pop-up stores czyli sklepów otwieranych tylko na pewien czas, oferujących marki znane dotychczas wyłącznie z internetu. - tłumaczy Anna Kicińska.
Wzmożona aktywność deweloperów biurowych
W ubiegłym roku oddano do użytku 600 tys. m2 powierzchni biurowej. To o ponad 1/10 mniej niż przed rokiem, ale biorąc pod uwagę liczbę rozpoczętych projektów, w kolejnych latach można spodziewać się trendu wzrostowego. Najwięcej nowych powierzchni powstało w Warszawie, która jest zdecydowanym liderem pod tym względem. Obecnie bez najemcy pozostaje ponad 13% biur, co więcej odsetek ten w kolejnych latach może jeszcze wzrastać.
- Rosnąca liczba pustostanów to efekt przede wszystkim wzmożonej aktywności deweloperów, a także rosnących wymagań najemców, przez co sukcesywnie przybywa wolnej powierzchni w starszych budynkach, w których coraz trudniej o najemcę. Obecnie w stolicy w realizacji pozostaje ponad 700 tys. m2 nowoczesnej powierzchni biurowej - tłumaczy Anna Kicińska. Według zapowiedzi deweloperów, w obecnym roku na rynku warszawskim pojawi się przynajmniej połowa z obecnie realizowanych projektów. Duża liczba dostępnych powierzchni biurowych prawdopodobnie wpłynie na zwiększenie się pustostanów prowadzących do obniżenia czynszów, szczególnie w budynkach starszej generacji.
2014 to od czasu kryzysu najlepszy rok na rynku nieruchomości mieszkaniowych
Według danych GUS, w całym minionym roku oddano łącznie do użytku ponad 143 tysiące lokali, z czego 41% zostało wybudowanych przez deweloperów. Deweloperzy oddali o 4,3% więcej niż w analogicznym okresie 2013 roku. Zachęceni dobrymi wynikami sprzedaży deweloperzy w 2014 roku, rozpoczęli budowę ponad 69 tys. nowych mieszkań (ponad 35% wzrost w stosunku do poprzedniego roku) i otrzymali przeszło 77 tys. pozwoleń na budowę czyli o 38% więcej w stosunku do roku 2013. Co ciekawe, rośnie znaczenie i udział w rynku segmentu mieszkań luksusowych, który w porównaniu z innymi sektorami jest mniej wrażliwy na ekonomiczne załamania, co potwierdza badanie przeprowadzone przez EY w wybranych światowych metropoliach w ostatniej dekadzie.
Niskie stopy, wysoki popyt na mieszkania
W 2014 roku Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe do poziomu najniższego w historii, co mogło zachęcić niezdecydowanych do wzięcia kredytów na własne ,,m". Na początku ubiegłego roku zaczął ponadto funkcjonować nowy program wsparcia dla kredytobiorców ,,Mieszkanie dla młodych". Jednocześnie wejście w życie Rekomendacji S ograniczyło dostępność kredytów walutowych, a także zaostrzyło kryteria zabezpieczeń. Mimo to, dobra passa na rynku mieszkaniowym utrzymała się w wyniku wzrostu udziału transakcji gotówkowych oraz popytu inwestycyjnego.
O raporcie ,,Poland. The real state of real estate"
Coroczny raport EY Polska podsumowuje najważniejsze wydarzenia na rynku nieruchomości w poprzednim roku i wskazuje trendy, które będą kontynuowane w kolejnych latach. Raport tworzy Zespół Doradztwa Rynku Nieruchomości na podstawie danych GUS, Eurostatu, a także własnych obliczeń.
dostarczył infoWire.pl