Telefoniczne ultimatum

Telefoniczne ultimatum

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do piątku związkowcy z Telekomunikacji Polskiej SA dali czas zarządowi spółki na podjęcie decyzji o polityce kadrowej firmy. Zapowiadają, że jeżeli władze spółki nie odstąpią od planowanych zwolnień, zorganizują strajk.
Rozmowy trwają. Zarząd ma nadzieję na porozumienie.

W połowie marca Telekomunikacja poinformowała, że rozpoczęła procedurę zwolnień grupowych. Mogą one objąć około 3,5 tys. pracowników TP. Na zmiany w planie zatrudnienia w 2005 roku spółka przeznaczyła co najmniej 130 mln zł.

"Liczymy, że władze spółki się opamiętają i wycofają ze  szkodliwego dla wszystkich, szczególnie klientów, pomysłu zwolnień, dlatego nie rozmawiamy na razie o formie czy terminie strajku. Do piątku zarząd ma czas na podjęcie decyzji i  ustosunkowanie do naszych postulatów" - powiedział PAP nieoficjalnie w środę jeden za związkowców.

Za strajkiem opowiedziało się w przeprowadzonym referendum, ponad 90 proc. biorących w nim udział (w referendum uczestniczyło ok. 50 proc. załogi).

"Zmiany w strukturze zatrudnienia spółki były zapowiadane od  grudnia. Negocjacje pracowników i zarządu trwają; przystąpiły do  niego obie zainteresowane strony - przedstawiciele 20 organizacji związkowych działających w TP i przedstawiciele zarządu spółki. Mamy nadzieję, że uda nam się zawrzeć kompromis i dojść do  porozumienia satysfakcjonującego obie strony" - powiedziała w  rozmowie z PAP rzeczniczka TP SA Barbara Górska.

Projekt porozumienia zaproponowany przez zarząd przewiduje, że  każdy pracownik objęty procesem "optymalizacji zatrudnienia w 2005 roku" będzie mógł skorzystać z dobrowolnego rozwiązania umowy o  pracę za porozumieniem stron.

Jeśli rozwiązanie umowy nastąpi do 31 maja 2005 r. pracownik otrzyma dodatkowe odszkodowanie w wysokości 3-krotnego, średniego wynagrodzenia zasadniczego pracowników objętych Ponadzakładowym Układem Zbiorowym Pracy (PUZP) na dzień 1 stycznia 2005 r., czyli 10 tys. 950 zł.

Jeśli rozwiązanie umowy nastąpi do 30 czerwca 2005 r., pracownik otrzyma dodatkowe odszkodowanie w wysokości 1,5-krotnego, średniego wynagrodzenia zasadniczego pracowników objętych PUZP na  1 stycznia 2005 r., czyli 5 tys. 475 zł - podaje komunikat.

Oprócz odszkodowania odchodzący pracownicy otrzymają odprawy wynikające z zapisów PUZP i prawa pracy. Ich wysokość będzie zależała od stażu pracy w TP i wysokości indywidualnego wynagrodzenia zasadniczego pracownika.

ss, pap