Rekordowe inwestycje Grupy PGE. Wiceprezes Laskowski: Chcemy, żeby 150 mld zł zostało w Polsce
Artykuł sponsorowany

Rekordowe inwestycje Grupy PGE. Wiceprezes Laskowski: Chcemy, żeby 150 mld zł zostało w Polsce

Marcin Laskowski, wiceprezes zarządu ds. regulacji w Grupie PGE
Marcin Laskowski, wiceprezes zarządu ds. regulacji w Grupie PGE Źródło: Wprost
– Nie możemy traktować transformacji jako celu samego w sobie. Musi ona służyć budowaniu konkurencyjności gospodarki europejskiej – również w odniesieniu do Stanów Zjednoczonych czy Chin. To dziś jedno z kluczowych wyzwań – mówi Marcin Laskowski, wiceprezes zarządu ds. regulacji w Grupie PGE.

Niedawno opublikowali Państwo najnowszą strategię dla Grupy PGE. Gdyby można było podać naszym czytelnikom taką pigułkę, to jakie najważniejsze cele i kierunki ona wyznacza?

12 czerwca tego roku ogłosiliśmy naszą strategię na kolejne dziesięć lat. To dokument z jednej strony bardzo ambitny, z drugiej – osadzony w potrzebach polskiej energetyki.

Stawiamy przede wszystkim na duże nakłady inwestycyjne w odnawialność źródeł energii. Z 235 mld zł, jakie planujemy wydać w perspektywie 10 lat, aż 85 mld zł zamierzamy przeznaczyć na energetykę odnawialną – głównie na farmy wiatrowe na morzu i na lądzie oraz fotowoltaikę.

Kolejny, bardzo ważny element naszej strategii to rozwój sieci dystrybucyjnej. Jak wiemy, sieć to dziś podstawa nowoczesnej energetyki – pozwala łączyć rozproszone źródła energii odnawialnej i sprawnie dostarczać wytworzoną energię do klientów. W perspektywie najbliższej dekady planujemy na ten cel przeznaczyć 75 mld zł.

Trzeci filar strategii to magazyny energii. Polska Grupa Energetyczna już dziś jest liderem w tym obszarze – blisko 90 proc. magazynów energii w całym kraju jest dzisiaj zarządzana przez Grupę PGE. Wynika to z faktu, że jesteśmy właścicielem czterech największych elektrowni szczytowo-pompowych w Polsce.

W kolejnych latach planujemy intensywny rozwój magazynów bateryjnych, które będą uzupełniać istniejące zasoby elektrowni szczytowo-pompowych. Dzięki tym inwestycjom w 2035 r. chcemy osiągnąć 18 GWh dostępnej mocy magazynowej, co pozwoli nam efektywnie wykorzystywać energię w systemie elektroenergetycznym.

Nie mniej ważny element strategii to rozwój nowych, elastycznych mocy gazowych. Dziś intensywnie inwestujemy w nowoczesne jednostki gazowe, które zastępują stare, wyeksploatowane bloki węglowe. Naszym celem jest wybudowanie w perspektywie dziesięciu lat 10 GW nowych mocy gazowych.

Już pierwsze jednostki – jak ta w Dolnej Odrze – pracują w systemie i świetnie się sprawdzają, dostarczając około 1,4 GW mocy. Mamy też zaawansowaną inwestycję w Rybniku, gdzie powstaje blok o mocy 880 MW. W planach mamy kolejne projekty. Do 2030 r. chcemy uruchomić około 5 GW mocy szczytowych, a w kolejnych pięciu latach – następne 5 GW. W ten sposób chcemy zagwarantować elastyczność i bezpieczeństwo krajowego systemu energetycznego.

Deregulacja to bardzo ważne w ostatnim czasie słowo. Aby te inwestycje postępowały i były realizowane na czas, kluczowe jest środowisko regulacyjne – zarówno krajowe, jak i unijne. Czy widzi Pan tutaj jakieś pole do poprawy?

Oczywiście. Deregulacja powinna prowadzić do uproszczenia procedur inwestycyjnych. Wszyscy chcielibyśmy, by inwestycje w energetyce mogły być realizowane szybciej i sprawniej.

Kolejna bardzo ważna kwestia to zapewnienie, by te deregulacje gwarantowały odpowiedni poziom zwrotu z inwestycji – tak, aby projekty były nie tylko realizowane, ale również miały ekonomicznie uzasadnienie.

Nie możemy też zapominać o finansowaniu. Transformacja energetyczna wymaga ogromnych środków, a nasza strategia zakłada inwestycje o wartości 235 mld zł. Chcielibyśmy, by 150 mld zł z tej kwoty zostało w kraju – by te pieniądze napędzały polskie firmy, rodziny i usługi, budowały krajowe kompetencje i tworzyły miejsca pracy.

Oczywiście korzystamy ze środków unijnych i kredytów z rynku kapitałowego, jednak to wszystko wymaga też stabilnych mechanizmów wsparcia – systemów, które zapewnią instytucjom finansowym poczucie bezpieczeństwa przy udzielaniu finansowania. To warunek sprawnego przeprowadzania całego procesu inwestycyjnego.

Rozmawiamy podczas Europejskiego Forum Nowych Idei, gdzie co roku zadajemy sobie pytanie, co nas czeka jutro. Jaką przyszłość widzi Pan przed Grupą PGE?

Przyszłość PGE to przede wszystkim inwestycje – konsekwentne realizowanie naszych planów w zakresie OZE, sieci, magazynów i nowych mocy gazowych. Ale równie ważne jest zapewnienie stabilnych ram regulacyjnych, i to nie tylko na poziomie krajowym, lecz także europejskim.

Już dziś prowadzimy dialog z Komisją Europejską w kontekście kolejnego budżetu unijnego na lata 2028–2034. Chcemy, by środki europejskie były w sposób realny kierowane na transformację energetyczną, wspierając rozwój zarówno gospodarki europejskiej, jak i polskiej.

Nie możemy jednak traktować transformacji jako celu samego w sobie. Musi ona służyć budowaniu konkurencyjności gospodarki europejskiej – również w odniesieniu do Stanów Zjednoczonych czy Chin. To dziś jedno z kluczowych wyzwań.

Naszym celem jest, by polska i europejska energetyka rozwijały się w sposób zrównoważony, ale także konkurencyjny. Tylko wtedy transformacja przyniesie trwałe efekty gospodarcze i społeczne.