Aston Martin uratowany przed bankructwem. Kanadyjski miliarder Lawrence Stroll, właściciel takich marek, jak Pierre Cardin, Tommy Hilfiger, czy Pepe Jeans postanowił zainwestować w legendarnego producenta samochodów. Kanadyjczyk przeznaczył na to 656 mln dolarów, dzięki czemu stał się właścicielem 16,7 proc. udziałów w firmie.
Zespół Formuły 1
Po co Strollowi Aston Martin? Kanadyjczyk jest właścicielem zespołu Racing Point, który występuje w Formule 1. Został on zakupiony przez Strolla w lipcu 2018 roku, jako Force India F1 Team. Zespół z siedzibą w Silverstone wcześniej należał do indyjskiego milionera Vijaya Mallyi, któremu postawiono liczne zarzuty korupcyjne w związku z przedsięwzięciami prowadzonymi w Indiach.
„Lawrence Stroll kupił 16,7 proc. udziałów firmy Aston Martin. Od sezonu 2021 jego zespół w F1 będzie nazywał się Aston Martin – brytyjska marka po sezonie 2020 zakończy współpracę z Red Bullem” – napisał na Twitterze Mikołaj Sokół, dziennikarz stacji Eleven Sports, od lat blisko związany z Formułą 1.
Współpraca z RedBullem
Obecnie Aston Martin jest sponsorem zespołu Aston Martin RedBull Racing. Jak poinformowały obie strony, współpraca ta zakończy się z końcem sezonu 2020.
„W nawiązaniu do dzisiejszego oświadczenia firmy Aston Martin, zespół potwierdza, że nasze partnerstwo zakończy się z końcem sezonu 2020” –napisał zespół Formuły 1 Aston Martin Redbull Racing na Twitterze.
W sezonie 2021, który przyniesie rewolucyjne zmiany w całej Formule 1, zmieni się także nazwa zespołu należącego do Lawrence'a Strolla, w którym występuje jego syn Lance. Najprawdopodobniej Racing Point zmieni nazwę na Aston Martin.
Czytaj też:
Aston Martin na sprzedaż. Cała firma, nie jedno auto