Liza Pieskowa ma 24 lata, jest założycielką firmy komunikacyjnej i dyrektorem fundacji historycznej oraz magistrem stosunków międzynarodowych. Jest córką Dmitrija Pieskowa, który od ponad dwóch dekad jest rzecznikiem Władimira Putina i „szczyci się” mianem głównego propagandysty Kremla.
Pieskowa przyznaje, że nie pochodzi z „prostej rodziny” i ma więcej możliwości niż inni. Zaznacza jednak, że „trzeba mieć jeszcze mózg, żeby wykorzystać swoje szanse”.
To z jakiej rodziny pochodzi 24-latka zaważyło na tym, że 11 marca Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych nałożył na nią i na jej brata sankcje (rzecznik Putina został objęty sankcjami na początku marca). W rozmowie z Business Insider Pieskowa nie kryje zaskoczenia tym, że została objęta sankcjami. Określa je jako „niesprawiedliwe i bezpodstawne”.
Pieskowa o sankcjach
– Byłam naprawdę zaskoczona, bo to dziwne wprowadzać sankcje na kogoś, kto ma 24 lata i nie ma nic wspólnego z tą sytuacją – mówi Pieskowa.
Córka rzecznika Władimira Putina podkreśla, że choć sankcje nie wpłyną na jej sytuację finansową, to oznaczają dla niej ograniczenia w podróżowaniu. Nie będzie mogła udać się np. Nowego Jorku, który odwiedzała wraz z ojcem w dzieciństwie. – Jestem zdenerwowana, ponieważ chciałabym podróżować i kocham różne kultury – ubolewa 24-latka.
O samym ataku Rosji na Ukrainę – określanym m.in. przez jej ojca "operacją wojskową – Pieskowa nie chce mówić, choć ma świadomość, że niekomentowanie np. zbombardowania przez Rosję szpitala położniczego w Mariupolu może sprawić, że ludzie na świecie będą jej mniej przychylni. – Po prostu nie chcę teraz o tym mówić. Może za tydzień albo za dwa tygodnie. Bo też jestem zszokowana. Jestem też bardzo zdenerwowana. I myślę też, że może to nie jest dobry moment, żeby o tym mówić – tłumaczy córka rzecznika Kremla.
Business Insider zwraca uwagę, że trudno oszacować wartość majątku Pieskowej i jej bliskich. Wiadomo – o czym informował w 2019 roku "The Guardian" – żona Pieskowa i matka Lizy Tatiana Navka, łyżwiarka figurowa i złota medalista Igrzysk Olimpiskich w 2006 roku w Turynie, posiada majątek w postaci nieruchomości o wartości ponad 10 mln dolarów.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Miedwiediew: Przeszliśmy przez kryzysy, sankcje, groźby i presję polityczną nie raz