Rząd zmaga się obecnie nie tylko z bardzo wysoką inflacją, ale także z brakami węgla opałowego, które spowodowały, że jego cena poszybowała nawet do poziomu 3000 zł za tonę. Jednak nawet przy trzykrotnie wyższych cenach, niż jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie, dostępność opału jest znikoma. Pomoc rządu w tej sprawie zapowiedział na konwencji Prawa i Sprawiedliwości wicepremier i szef PiS Jarosław Kaczyński.
Rząd przedstawi program obniżenia cen węgla
Dziś już oficjalnie dowiedzieliśmy się, że konkretne rozwiązania, które zostały zapowiedziane przez szefa PiS, rząd przedstawi 14 czerwca po posiedzeniu Rady Ministrów. Mówili dziś o tym zarówno ministrowie, jak i sam premier Mateusz Morawiecki. – „Co z cenami węgla?” to obecnie najważniejsze pytanie dla milionów Polaków – powiedział podczas konferencji prasowej.
– Pani minister Anna Moskwa i pan premier Jacek Sasin budują dzisiaj program, który będzie gwarantował, że ceny węgla będą cenami sprzed tej gwałtownej zwyżki cen z ostatnich kilku miesięcy. Chcemy, żeby ten program był gotowy najpóźniej od sierpnia – zdradził premier.
Różnica w cenie węgla będzie zwracana przez rząd
Premier zdradził także jedno z rozwiązań, które znajdzie się w pakiecie pomocowym przygotowywanym przez rząd. Chodzi o zwracanie różnicy między ceną węgla, za którą rodzina zakupiła surowiec, a tą, która była ceną rynkową jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie.
– W zależności od poziomu dochodu dla członka rodziny będziemy refinansować tę różnicę lub jej część, względem tych cen, które były kilka miesięcy temu, przed gwałtowną podwyżką cen węgla na rynkach światowych – dodał premier.
Czytaj też:
Galopujące ceny węgla. Minister Anna Moskwa zdradza szczegóły rządowego planu pomocy