Pierwszy kwartał 2022 r. przyniósł obniżki średnich kwot płaconych za działki budowlane w największych polskich miastach. Mniej tańszych ofert było poza stolicami województw – wynika zbadania przeprowadzonego wspólnie przez firmę Cenatorium, „Puls Biznesu” i redakcję Bankier.pl. Analizowane są ceny transakcyjne działek budowlanych, czyli te, za które grunty faktycznie są sprzedawane w wybranych dużych miastach Polski (w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Łodzi, Olsztynie i Lublinie) oraz w województwach: mazowieckim, dolnośląskim, pomorskim, małopolskim, wielkopolskim, łódzkich, warmińsko-mazurskich i lubelskim.
Ceny działek najbardziej spadły w Warszawie i województwie mazowieckim
Niższe ceny w pierwszym kwartale nie są niczym zaskakującym, tak samo było w poprzednich dwóch latach. Niestety dla kupujących, obniżki mają charakter symboliczny: w Krakowie wyniosły 1 proc., ok. 1,5 proc. we Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu i „aż” 2,5 proc. w Warszawie.
Trudniej o obniżki średnich cen transakcyjnych było w I kw. 2022 r. poza stolicami województw. Stosunkowo najwięcej było ich w woj. mazowieckim (-2,2 proc. k/k), gdzie jednak wciąż płacono średnio powyżej 150 zł/mkw., i warmińsko-mazurskim (-0,3 proc. k/k), gdzie z kolei zanotowano pierwszą obniżkę w relacji kwartalnej od blisko trzech lat (od II kw. 2019 r.).
W pozostałych analizowanych województwa, z wyjątkiem wielkopolskiego, obserwowany w poprzednich kwartałach wzrost cen wyraźnie wyhamował. W Małopolsce i na Pomorzu płacono średnio tyle, ile trzy miesiące wcześniej. Z kolei na Dolnym Śląsku, Lubelszczyźnie i w woj. łódzkim wzrost średnich kwot wpisywanych w aktach notarialnych w ujęciu kwartalnym nie przekroczył 1 proc.
Mniej rozpoczętych budów w 2022 roku
W najnowszych danych widać zadyszkę na rynku budowlanym. W I kw. 2022 r. inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę 20 855 domów jednorodzinnych, o 6 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2021 r. Mocniej, bo o 10 proc., względem I kw. 2021 r. spadła liczba uzyskanych pozwoleń na budowę takich nieruchomości.
„W dwucyfrowym tempie ruch na budowach domów jednorodzinnych spadał także w kwietniu. Rozpoczętych budów było o 12,5 proc. mniej niż przed rokiem, z kolei liczba wydanych pozwoleń była o blisko 15 proc. niższa niż w kwietniu 2021 r”.- czytamy w „Bankierze”.
Czytaj też:
Tego, co dzieje się na rynku, nie rozumieją ani deweloperzy, ani kupujący