– Trzynastka i czternastka będą dalej utrzymane. Jeśli będziemy nadal rządzić, wpiszemy 14. emeryturę do ustawy, żeby stała się dodatkiem sformalizowanym – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” premier Mateusz Morawiecki.
Rekordowa waloryzacja w 2023 roku
Premier przypomniał także, że w przyszłym roku emeryci i renciści mogą liczyć na rekordową waloryzację świadczeń.
– W 2023 r. będzie też absolutnie rekordowa waloryzacja. Na wsparcie emerytów, czyli na waloryzację, trzynastkę i czternastkę przeznaczymy w sumie ok. 70 mld zł – powiedział premier w rozmowie z „SE”.
Tak wysoka waloryzacja będzie możliwa w efekcie inflacji. Jej dokładnej wysokości jeszcze nie znamy, gdyż będzie zależna od odczytu inflacji średniorocznej, który GUS poda w lutym. Według założeń najniższe świadczenia zostaną podniesione do 1588,44 zł w przypadku emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinnej i socjalnej. Wypłata wzrośnie do 1191,33 zł w przypadku renty przyznanej za częściową niezdolność do pracy. W innych przypadkach zagwarantowano także minimalną podwyżkę na poziomie 250 zł.
– Rząd zdecydował się na przyjęcie waloryzacji emerytur i rent w 2023 roku sposobem kwotowo-procentowym. Waloryzacja kwotowo-procentowa, oznacza, że świadczenia będą zwiększone minimalnie 250 zł. Wzrośnie minimalna emerytura i renta. Oznacza to, że waloryzacja będzie nie niższa od tej kwoty, a powyżej minimalnej kwoty, będzie ona naliczona zgodnie ze wskaźnikiem waloryzacji. Minimalna kwota to 1811 zł brutto – powiedziała 19 października na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.
Czytaj też:
Morawiecki od 5 lat premierem. Zdradza z których programów jest najbardziej dumnyCzytaj też:
15. emerytura? Ekspert: Bardziej racjonalna byłaby druga waloryzacja