Ceny złota szybują. 2023 rok ma przynieść kolejne rekordy, a niektórzy analitycy twierdzą nawet, że zobaczymy najwyższy poziom wyceny kruszcu w historii. Jest to wyraźny sygnał tego, że inwestorzy nie chcą ryzykować, nadal obawiając się o kondycję światowej gospodarki.
Inwestorzy już nie boją się inflacji?
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród inwestorów przez międzynarodowy ośrodek Euroasia Group, 2022 rok stał pod znakiem obaw o rosnącą inflację i związaną z nią możliwość recesji. Początek nowego roku przynosi jednak zaskakujące wyniki badania.
Jak pokazują wyniki, mimo tego, że szoki związane z inflacją nadal zajmują wysoką pozycję na liście obaw osób inwestujących swoje majątki, to główne zagrożenie jest już ich zdaniem inne, niż jeszcze w zeszłym roku.
Rosja i Chiny groźniejsza od inflacji
Jak wynika z najnowszej edycji badania, szoki inflacyjne znajdują się dopiero na czwartym miejscu na liście obaw. Trzecie miejsce zajmuje rozwijająca się technologia Sztucznej Inteligencji, która potrafi generować coraz bardziej mylące i przypominające prawdziwe, wiadomości, które mogą wpływać na rynek.
Na drugim miejscu inwestorzy wymienili imperialistyczne zapędy Chin i ich prezydenta Xi Jinpinga. 20. Zjazd Partii Komunistycznej Chin zakończył się bowiem przyznaniem przywódcy największych uprawnień od czasów Mao Zedonga.
Pierwsze miejsce na liście obaw inwestorów zajmuje „zbójecka Rosja”. Nieuprawnione, terrorystyczne działania Władimira Putina w Ukrainie sprawiają, że wiele rynków pozostaje w ciągłym chaosie. Kreml starał się także, co częściowo mu się udało, sparaliżować rynek energii w Europie. Inwestorzy obawiają się kolejnych kroków prezydenta Rosji.
Czytaj też:
Koniec dwudniowego posiedzenia RPP. Znamy kluczową decyzję dla kredytobiorcówCzytaj też:
Paweł Borys z prognozą na 2023 rok. Wskazał, który okres będzie najtrudniejszy