Minister zapowiada weryfikacje przy Programie Pierwsze Mieszkanie. Urzędnicy sprawdzą, kto mieszka w lokalu?

Minister zapowiada weryfikacje przy Programie Pierwsze Mieszkanie. Urzędnicy sprawdzą, kto mieszka w lokalu?

Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii
Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Mieszkanie trzeba wykorzystać na cele mieszkaniowe, tzn. jeżeli ktoś dostaje dopłatę to musi w tym mieszkaniu po prostu mieszkać - mówił podczas spotkania poświęconego Programowi Pierwsze Mieszkanie minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Polityk przyznał, że rząd będzie szukał rozwiązań weryfikacyjnych, które mają wyeliminować ewentualne nadużycia. Nie wykluczył wizytacji terenowych.

W piątek odbyło się spotkanie ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy z dziennikarzami, poświęcone Programowi Pierwsze Mieszkanie. Koncepcję programu przedstawiono w połowie grudnia ubiegłego roku, a dziś w Rządowym Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy dotyczący programu.

Program Pierwsze Mieszkanie. Rząd myśli nad weryfikacją

Program skierowany jest do wszystkich, którzy nie posiadają własnej nieruchomości i mają maksymalnie 45 lat. Państwo przez 10 lat będzie dopłacało bankom do kredytu, tak by oprocentowanie wyniosło 2 proc. Przez to kredyt ma być tańszy i bardziej dostępny. Maksymalna kwota kredytu to 500 tys. zł, dla rodzin 600 tys. zł, zaś maksymalny wkład własny wyniesie 200 tys. zł.

Szef resortu rozwoju podkreślał podczas spotkania, że osoby, które skorzystają z programu muszą nabyć nieruchomość na cele mieszkaniowe, a nie inwestycyjne. – Mieszkanie trzeba wykorzystać na cele mieszkaniowe, tzn. jeżeli ktoś dostaje dopłatę to musi w tym mieszkaniu po prostu mieszkać. Jeżeli nie zamieszkuje tego mieszkania, to nic się nie dzieje, poza tym, że traci dopłatę, czyli ma kredyt i wraca na warunki rynkowe – wyjaśniał Buda.

Jak rząd zamierza to sprawdzić? Minister rozwoju i technologii przyznał, że rząd będzie szukał rozwiązań weryfikacyjnych, mających eliminować ewentualne nadużycia. – Po pierwsze oświadczenie pod groźbą odpowiedzialności karnej, po drugie – będziemy szukali rozwiązań weryfikacyjnych, nie malowanych, a realnych. Być może wizytacja terenowa, co jakiś czas. Przecież jest wizytacja domowa ubezpieczenia, wizytacja do postępu budowy – mówił Buda.

„Program dla średnio zarabiających"

Odnosząc się do opinii, że Program Pierwsze Mieszkanie przeznaczony jest dla osób zamożnych, Buda zwracał uwagę, że na ogół osoby te posiadają już nieruchomości i raczej nie będą chciały mieszkać przez 10 lat w mieszkaniu wielkości dwóch bądź trzech pokoi. – Nie wiem, czy to jest wielkie bogactwo, jeżeli ktoś chce kupić nieruchomość, która jest wielkości dwóch czy trzech pokoi. Ta osoba, ten bogaty człowiek musiałby przez 10 lat w tym mieszkaniu mieszkać. Nie wiem, czy milioner będzie skłonny mieszkać w mieszkaniu dwupokojowym – mówił szef resortu rozwoju i technologii.

Według Budy Program Pierwsze Mieszkanie to „program dla ludzi średnio zarabiających".

Z wyliczeń zaprezentowanych przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii wynika, że przy kredycie na 300 tys. zł na 25 lat pierwsza rata bez dopłaty wynosiłaby obecnie 3115 zł (zakładając oprocentowanie z marżą na poziomie 8,46 proc.). Dla kredytobiorcy korzystającego z programu rata spada do 1711,50 zł. Przy kredycie na 400 tys. zł, zaciągniętym na 20 lat, rata bez dopłaty wyniosiłaby 4486 zł, za sprawą programu rata spada do 2615,33 zł.

Minister rozwoju i technologii podkreślał, że rząd chce dać młodym ludziom szanse na kupno pierwszego mieszkania, gdyż za kilka lat – ze względu na ceny – będzie to bardzo trudne. Buda zwracał uwagę, że już w tej chwili, w niewielu europejskich stolicach młodego człowieka stać na kupno mieszkania.

Ile osób skorzysta?

Mówiąc o tym, jakiego spodziewa się zainteresowania Programem Pierwsze Mieszkanie, Buda przyznał, że początkowo przewidywał, że w tym roku z programu skorzysta ok. 5 tys. kredytobiorców. Po tym jednak, jak duży był odzew po zapowiedzi programu, minister stwierdził, że nie zdziwi się jeśli do końca roku z programu skorzysta 20 tys. kredytobiorców. Resort szacuje, że w kolejnym roku zainteresowanych programem będzie 40-50 tys. osób.

Dziś projekt ustawy trafił do konsultacji, Buda oczekuje, że jeszcze w lutym zajmie się nim Rada Ministrów. Program Pierwsze Mieszkanie ma ruszyć wraz z początkiem lipca.

Czytaj też:
Cyfryzacja procesu budowlanego. Niedługo ruszy nowe narzędzie
Czytaj też:
Rząd ograniczy hurtowe kupowanie mieszkań. Buda o tym, kto powinien się bać