Szykują się na przejęcie władzy w Wielkiej Brytanii. Czynią porównania do Polski

Szykują się na przejęcie władzy w Wielkiej Brytanii. Czynią porównania do Polski

Keir Starmer, lider Partii Pracy.
Keir Starmer, lider Partii Pracy. Źródło: PAP / TOLGA AKMEN
Znajdująca się na czele sondaży brytyjska Partii Pracy przedstawiła swoje plany gospodarcze. Zdaniem ugrupowania rządząca od 13 lat Partia Konserwatywna doprowadziła Wielką Brytanię na „ścieżkę upadku". Partia porównuje sytuację gospodarczą na Wyspach do sytuacji w Polsce.

Szykująca się do przejęcia władzy w Wielkiej Brytanii Partia Pracy przedstawiła podczas spotkania z przedstawicielami biznesu (obecni byli m.in. szef Tesco John Allan czy były dyrektor Banku Anglii Mark Carney) swoje plany gospodarcze. Jak podaje Bankier.pl, znalazły się wśród nich m.in. jasne zasady opodatkowania, przejrzystość wydatków rządowych czy wzmocniona rola Biura Odpowiedzialności Budżetowej. Ugrupowanie wezwało również do resetu stosunków z Unią Europejską, mówiąc o fatalnej umowie brexitowej.

Partia Pracy porównuje Wielką Brytanię do Polski

Zdaniem labourzystów rządząca od 2010 roku Partia Konserwatywna doprowadziła Wielką Brytanię na "ścieżkę upadku". Partia przedstawia dane porównujące sytuację na Wyspach do sytuacji w Polsce. Wynika z nich, że w latach 2010 -2021 PKB na mieszkańca Wysp rósł w rocznym tempie 0,5 proc., podczas gdy w Polsce było to 3,6 proc. Z wyliczeń ugrupowania wynika, że jeśli te tendencje się utrzymają, to Brytyjczyk zarobi rocznie mniej od Polaka o 500 funtów (600 dolarów). W przypadku gdy nic nie zostanie zrobione do 2040 roku, Wyspy pozostaną w tyle za Węgrami i Rumunią.

– Jeśli uważasz, że rolą rządu nie jest kształtowanie rynków, że politycy są tylko po to, by im służyć. Że rynek pracy musi być związany z niskimi płacami i produktywnością i że nic nie da się z nim zrobić. Że system powinien faworyzować bogatych, a nie średnią klasę. Że na nic się nie przydadzą farmy wiatrowe i laboratoria, których potrzebujemy, by się wzbogacić, to nie jesteśmy partią dla ciebie – powiedział Keir Starmer, lider Partii Pracy.

Formacja – jak podaje Bankier.pl – ma pod lupę wziąć także dochód, jaki ma do dyspozycji średnie gospodarstwo domowe, by móc ambitnie wyeliminować przepaść między średnią brytyjską rodziną a rodziną francuską czy niemiecką. – Jeśli wygramy, to po czterech latach niech wyborcy odpowiedzą sobie na pytanie: czy czują się lepiej – powiedział szef Partii Pracy.

Faworyt sondaży

Święcąca triumfy w czasach Tony'ego Blaira Partia Pracy (za jego czasów trzykrotnie wygrała wybory i rządziła w latach 1997-2010) od 13 lat pozostaje w opozycji. Ma jednak ogromne szanse po przyszłorocznych wyborach wrócić do władzy. Z ostatnich sondaży wynika, że przewaga labourzystów nad rządzącą Partią Konserwatywną wynosi 17 punktów procentowych.

Czytaj też:
Niespodziewana wizyta króla Karola III. Odwiedził ukraińskich wojskowych
Czytaj też:
Hiszpania idzie w ślady Wielkiej Brytanii. Rewolucja na lotniskach staje się faktem

Źródło: Bankier.pl, Wprost.pl