Upadek SVB i problemy Credit Suisse. Olaf Scholz zwrócił się do Niemców

Upadek SVB i problemy Credit Suisse. Olaf Scholz zwrócił się do Niemców

Olaf Scholz
Olaf Scholz Źródło:Shutterstock / Alexandros Michailidis
Czy upadłość amerykańskiego Silicon Valley Bank i problemy drugiego największego banku Szwajcarii – Credit Suisse – są zapowiedzią większych kłopotów sektora bankowego? Politycy z różnych krajów uspokajają obywateli, którzy zadają sobie także pytanie o bezpieczeństwo swoich depozytów.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz uspokoił Niemców na łamach „Handelsblatt”, że pieniądze, które trzymają na kontach bankowych, są bezpieczne. – Depozyty niemieckich oszczędzających są bezpieczne –nie tylko ze względu na większą odporność systemu bankowego i surowsze regulacje, ale także z powodu naszej siły ekonomicznej – powiedział polityk.

Credit Suisse i wcześniej Silicon Valley Bank testowały cierpliwość inwestorów

Po tym, jak bank centralny Arabii Saudyjskiej, największy udziałowiec Credit Suisse dodatkowym zastrzykiem finansowym, akcje drugiego największego banku Szwajcarii zaczęły gwałtownie spadać. W środę straciły również akcje innych banków. Niebezpieczną sytuację przerwało czwartkowe oświadczenie Narodowego Banku Szwajcarii, że udzieli pożyczki w kwocie do 50 mld franków szwajcarskich w ramach tzw. decydującej akcji.

Być może inwestorzy europejskich banków nie zareagowaliby nerwowo, gdyby czarne chmury nie zebrały się nad znanym bankiem drugi raz w ciągu tygodnia. W zeszłym tygodniu upadł amerykański Silicon Valley Bank, który wprawdzie nie obsługiwał wielu klientów (rachunki otworzyło w nim ok. 37 tys. firm), ale jego aktywa na koniec zeszłego roku wyniosły 212 mld dolarów, czyli dwa razy więcej niż wspomnianego przed chwilą PKO BP. Bank obsługiwał przede wszystkich start-upy technologiczne z Doliny Krzemowej. Gdy wpadli oni w kłopoty finansowe, pociągnęli za sobą bank.

O tym, jak w kilka dni upadł ten amerykański bank, piszemy tu.

Paweł Borys: to się nie przekłada na nasz sektor bankowy

O to, czy kryzys bankowy w Szwajcarii i trudna sytuacja amerykańskich banków uderzy w Polskę, pytany był szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys, który gościł dziś w RMF FM.

– Sytuacja jest poważna. W tym tygodniu byliśmy na krawędzi kolejnego kryzysu finansowego, tak jak kilkanaście lat temu. Bardzo szybko zareagował bank centralny w USA i w Szwajcarii. Uspokoił sytuację, udzielając wsparcia bankom z problemami. W Polsce nie przekłada się to bezpośrednio na nasze banki. Mamy silny sektor bankowy – powiedział prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Czytaj też:
Ustawa frankowa to na razie tajemnica. Dziennikarze dotarli do najważniejszych założeń
Czytaj też:
Coraz chętniej kupujemy rzeczy używane. Wiadomo, ile zaoszczędzamy

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl