W środę prezydent Francji Emmanuel Macron rozpoczął trzydniową wizytę w Pekinie. Gospodarz Pałacu Elizejskiego podkreślał, że Europa nie może się odciąć gospodarczo od Chin, a dialog jest niezwykle ważny, ze względu na chińskie relacje z Rosją.
Marcon w Chinach
– Europa nie może odłączyć się gospodarczo od Chin, mimo że relacje handlowe z Pekinem niosą ze sobą ryzyko i nie są zrównoważone Musimy w jakiś sposób zniwelować ryzyko dla naszych branż, ale nie możemy odłączyć się ani odseparować – powiedział Macron.
Jak poinformował Pałac Elizejski, w czwartek podpisano szereg porozumień o współpracy gospodarczej, m.in. w sektorze lotnictwa, kosmetyków, energetyki jądrowej i wiatrowej.
Macronowi towarzyszy w Chinach ok. 50 przedstawicieli francuskich kół biznesowych, w tym z takich firm jak Airbus czy koncern energetyczny EDF Group.
Pałac Elizejski podał, że EDF podpisał z chińskim koncernem CGN umowę w sprawie przedłużenia ich długoterminowego partnerstwa w zakresie elektrowni atomowych. Ogłoszono też umowy pomiędzy EDF a chińskimi firmami w branży morskiej energetyki wiatrowej. Z kolei szef Airbusa Guillaume Faury podpisał porozumienia, które umożliwią tej firmie budowę nowej linii produkcyjnej w Chinach i w efekcie nawet podwojenie mocy wytwórczych na drugim pod względem wielkości rynku lotniczym świata. Pekin potwierdził również ogłoszone wcześniej zamówienie 160 samolotów firmy.
Z informacji Reutersa wynika, że w kuluarach wizyty Macrona Airbus negocjuje z chińskimi klientami potencjalne nowe zamówienia na samoloty. Według agencji AFP podpisano także umowy dotyczące transportu morskiego, kosmetyków i dostępu do chińskiego rynku dla francuskiej wieprzowiny. Pałac Wersalski zawarł natomiast z Zakazanym Miastem w Pekinie porozumienie w sprawie zorganizowania wystawy w Chinach w przyszłym roku.
Wątpliwości komentatorów
Agencja Reutera zwraca uwagę, iż według części komentatorów rozmiar delegacji biznesowej towarzyszącej Macronowi nie wysyła w obecnych warunkach właściwego przekazu.
Chiny pozostają jednym z najważniejszych partnerów gospodarczych Rosji. Chiński reżim konsekwentnie nie zabiega publicznie głosu w sprawie wojny w Ukrainie – ani nie potępił napaści, ani nie wyraził wsparcia. W sytuacji, gdy odbiorcy surowców z Unii Europejskiej i Grupy G7 systematycznie zmniejszali wielkość zamówień, aż w końcu nałożyli pełne sankcje na szereg towarów, Chińczycy mogli wynegocjować dobre warunki finansowe z Moskwą. W efekcie w ubiegłym roku wartość dwustronnych obrotów handlowych pomiędzy oboma krajami osiągnęła rekordową wartość 190 mld dolarów.
Czytaj też:
Francuzi znów wyszli na ulice. Starcia z policją, podpalono jedną z ulubionych kawiarni MacronaCzytaj też:
Chiny zainteresowane rozwojem AI. Polityczne spotkania z szefami Apple, Microsoft i Google