Chorwacja po trzech miesiącach z euro. Ceny 25 proc. produktów spadły

Chorwacja po trzech miesiącach z euro. Ceny 25 proc. produktów spadły

Chorwacja
Chorwacja 
Od czasu przyjęcia euro w Chorwacji ceny większości produktów nie uległy zmianie, a w co czwartym przypadku wręcz spadły - wynika z analizy opartej na danych pochodzących od dużych chorwackich detalistów. Zdrożał jedynie co dziesiąty produkt.

1 kwietnia minęły trzy miesiące od przystąpienia Chorwacji do strefy euro. Kilka tygodni po tym jak Chorwaci zastąpili kunę europejską walutą, polskie władze przestrzegały przed podobnym scenariuszem nad Wisłą, podkreślając, że Chorwacja „przeżywa szok cenowy". – Po wprowadzeniu euro ceny wzrosły tam o kilkadziesiąt procent w bardzo krótkim czasie – mówił premier Mateusz Morawiecki, wskazując m.in. na rosnące ceny paliwa i ogólny „chaos inflacyjny".

Chorwacja w euro. Co z inflacją?

Tymczasem – jak przypomina „Rzeczpospolita" – z danych chorwackiego urzędu statystycznego wynika, że inflacja w styczniu br. wyniosła 12,7 proc., podczas gdy w grudniu 2022 roku – czyli przed przyjęciem euro – sięgała 13,1 proc. Według Eurostatu, inflacja HICP (wyliczana wedle jednakowej metody dla wszystkich krajów unijnych) wyniosła w styczniu 12,5 proc. i w stosunku do grudnia wzrosła o 0,3 proc. Lutowy odczyt to 11,7 proc.

Dziennik pisze o cenach w Chorwacji powołując się na blog Europejskiego Banku Centralnego, gdzie autorami wpisu są m.in. eksperci chorwackiego banku centralnego. W porównaniu z grudniem zeszłego spadły ceny energii i nieenergetycznych towarów przemysłowyc, wzrosły natomiast ceny żywności i usług (mocniej drożały ceny usług m.in. w barach, restauracjach, czy salonach fryzjerskich). Ponieważ niektóre składowe HICP wykazują wyraźną sezonowość, autorzy wpisu porównali dane miesiąc do miesiąca za styczeń br. z danymi ze stycznia z ostatnich dziesięciu lat. Wyszło im, że ceny w Chorwacji po wprowadzeniu euro wzrosły średnio o 0,4 pkt proc.

Ceny 25 proc. produktów spadły

Autorzy wpisu przytaczają też wyniki analizy opartej na mikrodanych pochodzących od dużych chorwackich detalistów, które pokazują, że ceny około 65 proc. produktów nie uległy zmianie po przejściu na euro, choć znacząco ubyło promocji. Okazuje się, że ceny 25 proc. produktów spadły, natomiast jedynie 10 proc. wzrosły.

Zdaniem ekspertów przeciwko wzrostom cen w kolejnych miesiącach działać będzie konkurencja rynkowa i nakaz podawania podwójnych cen do końca 2023 roku. W ich ocenie doświadczenia Chorwacji stanowią ważną lekcję dla innych państw członkowskich Unii Europejskiej przyjmujących euro, ponieważ potwierdzają, że koszty ekonomiczne wynikające z wpływu wymiany waluty na inflację są ograniczone i jednorazowe.

Czytaj też:
Zdradził, ile kosztuje podróż do Chorwacji. Pokazał paragony
Czytaj też:
Gigantyczna kara dla Polski. KE odrzuca wniosek

Źródło: Rzeczpospolita